•   Thursday, 11 Sep, 2025
  • Contact

Unia Lubelska 1 lipca A.D. 1569

WW Historia

1. Oznajmujemy tym to listem naszym wszem ninie i na potym będącym ludziam, do ktorych jeno wiadomości ten list nasz przydzie, iż my, mając ustawicznie przed oczyma powinność naszą przeciw ojczyźnie swej Wielgiemu Księstwu litewskiemu, ktorejeśmy wszystkę poczciwość, ozdobę, pożytek pospolity, a najwięcej umocnienie od niebezpieczeństwa, tak wnętrznego, jako zewnętrzne- go, opatrzyć powinni, bacząc tyż przytym i przed oczyma mając chwalebny a  obojemu narodowi barzo należny związek i  społeczność przez przodki swe nigdy z  obywatelami na on czas wszystkiej Korony Polskiej na wieczne czasy za spolnem a  listownem obudwu narodow zezwoleniem uczynioną (…).
2. Naprzod, iż aczkolwiek były stare spisy przyjacielsta, sprzymierzenia, pomnożenie i  lepszy sposób Rzeczypospolity, tak Korony polskiej, jako Wielgiego Księstwa litewskiego, czyniące etc., wszakoż iż się nieco w nich widzi być rożnego od dobrebo i szczyrego braterstwa dufania, przeto dla mocniejszego spojenia wspolny i  wzajemny miłości braterski i  w  wiecznej obronie obudwu pań- stw społecznej, niewątpliwej wiary braterski czasy wiecznymi ku chwale Boży, Jego Krolewskiej Mości z wiecznym podziękowaniem godnej sławie i tychże obudwu nazacniejszych, polskiego i litewskiego, narodow i tyż ku roszyrzeniu niezmierzonej i wiecznej czci, ozdobie, okrasie, zmocnieniu uczciwości, zacności i majestatu spolnego wiecznemu rozszyrzeniu one stare sprzemirzenia ponowili i umiarkowali w tym wszystkim, jako niżej opisano.
3. Iż już Krolestwo polskie i  Wielgie Księstwo litewskie jest jedno nierozdzielne i  nierożne ciało, a  także nierożna ale jedna a spolna Rzeczpospolita, ktora się z dwu państw i narodow w jeden lud zniosła i spoiła.
4. A temu obojemu narodowi żeby już wiecznemi czasy jedna głowa, jeden pan i jeden krol spolny rozkazował, ktory spolnymi głosy od Polakow i od Litwy obran, a miejsce obierania w Polsce, a potym na Krolestwo Polskie pomazan i koronowan w Krakowie będzie. Ktoremu obieranie według przywileju Aleksandrowego niebytność ktorej strony przekazać niema, abowiem powinnie et ex debito rady i wszystkie stany Korony Polskiej i Wielgiego Księstwa litewskiego wzywane być mają.
5. Obieranie i  podnoszenie wielgiego księdza litewskiego, ktore przedtym osobno bywało w  Litwie, aby już tak ustało, żeby i znak żaden albo podobieństwo na potym nie było, z ktoregoby się okazowało abo znaczyło podnoszenie albo inauguracja wielgiego księdza litewskiego. A iż tytuł Wielgiego Księstwa litewskiego i urzędy zostawają, tedy przy obieraniu i koronacji ma być obwołan oraz krolem polskiem i tenże wielgim księdzem litewskiem, ruskiem, pruskiem, mazowieckiem, żmudzkiem, kijowskiem, wołyńskiem, podlaskiem i inflanckiem.
6. Succesio Jego Krolewski Mości naturalis et haereditaria, jeśliby Jego Krolewski Mości i  komukolwiek z  przyczyny jakiejkolwiek w  Księstwie litewskim służyła, niema już wiecznemi czasy przeszkadzać tego społku i  zjednoczenia obojga narodow i  obierania spolnego jednego pana, ktorej Jego Krolewska Mość Koronie wiecznemi czasy odstąpił, nie wątpiąc w tym i to tyż sobie warując, żebyśmy ani samej osoby Jego Krolewski Mości ani potomstwa własnego, jeśliby Jego Krolewski Mości ktore Pan Bog dać raczył, nie zgołocili, ale żeby poczciwe a stanowi jego przystojne od Rzeczypospolity opatrzenie miało, jeśliby na krolestwa nie było wzięte, a wszakoż nie czyniąc żadnej dismembracji koronnej, o czym w deklaracji Jego Krolewski Mości i w recesie sejmu walnego warszawskiego dostatecznie jest opisano i obwarowano.
7. A przy koronacji nowego krola mają być przez krola koronowanego poprzysiężone i zaraz konfirmowane na jednym liście i jednymi słowy na wieczne czasy prawa, przywileje i wolności poddanych wszystkich obojga narodow i państw tak złączonych.
8. Sejmy i rady ten oboj narod ma zawsze mieć spolne koronne pod krolem polskim, panem swym, i zasiadać tak panowie między pany osobami swemi, jako posłowie między posły, i radzić o spolnych potrzebach tak na sejmiech, jako i bez sejmow, w Polsce i w Litwie. (...)
Fragmenty Aktu Unii Lubelskiej          
www.agad.gov.pl.

 

Unia Obojga Narodów
Krwawy i brutalny konflikt Zachodu z Rosją o Ukrainę dowodzi, iż w geopolityce nie ma tak naprawdę, terenów marginalnych. Przez stulecia „mocarstwa zewnętrzne” wobec Europy Środkowej i Wschodniej - Rosja, Szwecja, Turcja, rozmaite byty polityczne Niemczyzny - wszyscy oni starali się poddać swej kontroli obszar między Bałtykiem a Morzem Czarnym, Karpatami, Odrą i Dnieprem. Jedynym okresem powstrzymania imperialnej ekspansji ‚mocarstw zewnętrznych’ na "Heartland" był okres powstania i rozwoju wielonarodowej Rzeczpospolitej.
Unia Obojga Narodów niosła zapowiedź nowej jakości relacji między nimi. I gdyby trwała, rozszerzałaby owo partnerstwo. Pieczęcie Rządu Narodowego z okresu Powstania Styczniowego są dowodem „Unijnego” myślenia politycznego ówczesnej, polskiej elity niepodległościowej.
Unia Roku 1569. zwana Lubelską była fenomenem nie tylko politycznych, lecz cywilizacyjnych dziejów Europy. Dziejów jej wartości. Dla piszącego, zwolennika realizmu jako metody analizy polityki międzynarodowej i historii, nie może być zaskoczeniem fakt, iż ‚mocarstwa zewnętrzne’ realizując swoje interesy, zrobiły wszystko, aby ten polityczno-kulturowy fenomen zniszczyć, a idee sięgające do historycznych doświadczeń gospodarzy tych ziem ośmieszyć i zdewaluować. Jak to ujęła w naszym przypadku pewna Pani Profesor, „Polaków należy odpolaczyć.”  Wtedy łatwiej wprowadza się nowy model relacji gospodarczo-społecznych: - techno-feudalizm. Ukraina doświadcza dziś procesu gospodarczego wywłaszczenia, bo o jej bogactwa i pracę idzie ta wojna. Donald J. Trump ogłosił to oficjalnie.
***
Pamięć o historii, o czasach własnej podmiotowości jest dziś orężem. Sięgamy dziś zatem wstecz, ponad cztery i pół stulecia.  Przypomnijmy sobie z dumą, ale i refleksją wydarzenie, decydujące dla dalszego rozwoju tak Polski jak i kilku narodów Europy. Wydarzenie polityczne i kulturowe, które ukształtowało cywilizacyjnie wschodnie połacie kontynentu na długie stulecia. Kulturowe dziedzictwo podjętych wtedy rozwiązań politycznych trwa na wielu poziomach do dziś, stanowiąc zresztą nadal pożywkę poważnych sporów, nie tylko zawodowych historyków.
***
1 lipca Roku Pańskiego 1569-go zatwierdzono na Sejmie w Lublinie związek polityczny dwóch państw. Królestwo Polskie oraz Wielkie Księstwo Litewskie zawierały unię realną. Od tej pory dla nowego organizmu politycznego miał być jeden monarcha i jeden sejm, jedna moneta oraz godło. Zdecydowano jednocześnie, iż nowe państwo będzie prowadzić wspólną politykę zagraniczną i obronną. Te bowiem dziedziny współpracy były kluczowe dla wspólnego przetrwania. Szanując natomiast realne różnice między Koroniarzami a Litwinami w obyczaju i ustroju lokalnym, zachowywano odrębny ustrój praw- ny (trybunały), odrębne urzędy oraz odrębną administrację wojskową. Stąd będziemy mieli potem ów urzędowy dualizm, gdzie hetmani czy podskarbi będą się dzielić na ‘koronnych’ i ‘litewskich’. Zygmunt II August planował dalsze scalanie obu organizmów, żył jednak zbyt krótko (zmarł w 1572), aby swe plany w pełni zrealizować. Stworzony w Lublinie model polityczny federacyjnego państwa przetrwał aż do roku 1791, kiedy to Sejm Wielki zaproponował w Konstytucji 3 Maja finalizację wiekowej unii poprzez całkowite scalenie Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Wspólne doświadczenia dziesiątków już lat walki ze wspólnym zagrożeniem, w trakcie których Litwa i Polska pozostawały w związku politycznym cementowanym jedynie osobą monarchy, sprawiły, iż polityczne elity owej wspólnoty zdecydowały się na nowy 'projekt polityczny'. Dla króla Zygmunta Augusta czynnikiem decydującym był fakt braku potomka, co wymuszało działania mające zabezpieczyć ciągłość państwa, będącego dotąd jedynie unią personalną. Nie było to jednak łatwe zadanie.
Unia rodziła się w ciężkich bólach. Mimo zagrożenia ekspansywną polityką Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, któremu sama Litwa rady by nie dała, możnowładcze rody litewskie nie paliły się do ściślejszego związku z Koroną. Wielcy magnaci bali się wzmocnienia roli drobnej szlachty, oraz poddania swej niczym w zasadzie nieskrępowanej woli władzy królewskiej. Choć więc Sejm lubelski – a w zasadzie dwa sejmy, obradujące osobno, koronny i litewski -  zaczął się już 10 stycznia 1569 roku, to żadnego postępu prac nad (bardzo jeszcze skromnymi) planami unii nie zanotowano. Co gorsza, 28 lutego litewscy magnaci opuścili obrady. Tu jednak przejawiła się mądrość politycznej elity polskiej. Król działał metodą drobnych kroków, stawiając Litwinów wobec niepokojącej możliwości. Etapami, dokonywano bowiem inkorporacji do Korony Polskiej poszcze- gólnych województw ruskich (podlaskie, wołyńskie, kijowskie, bracławskie), pozostających pod władzą litewską, Wielkiego Księcia. Tamtejszej szlachcie zaproponowano atrakcyjne warunki – zrównanie kompletne w prawach ze szlachtą polską, reprezentację na sejmach, zachowanie wiary, zwyczaju i mowy ruskiej. Litewska dotąd formalnie Ruś w zasadzie uzyskiwała autonomię w ramach Korony.
Kiedy więc 28 marca król Zygmunt August zaaprobował projekt koronny, w kwietniu Litwini – to jest najwięksi magnaci - powrócili do stołu negocjacji. W maju przeprowadzono nowe sejmiki ziemskie w Wielkim Księstwie, które umocowały posłów do podjęcia decyzji o unii.
Sejm unijny przegłosował akt unijny 28 czerwca, a 1 lipca wymieniono dokumenty i dokonano uroczystego zaprzysiężenia Unii. Była to skomplikowana operacja, należało bowiem podwiesić pod dokumenty pieczęcie wszystkich 77 senatorów i 140 posłów. 4 lipca Król Jegomość zatwierdził Akt Unii. Na mapie Europy pojawiła się terytorialna potęga, rozpostarta od Bałtyku po Morze Czarne. Nową rzeczywistość polityczną natychmiast zauważył ambasador Iwana Groźnego: “… będą teraz stanowić jedno.”
Kolejne stulecia potwierdzały słuszność decyzji. Projekt związku państwowego docierał się w praktyce politycznej. O sile każdej Unii politycznej stanowi jednak siła społeczeństwa. Kiedy zaś społeczność szlachecka i jej elity zatraciły instynkt państwowy, Unia pochyliła się ku upadkowi. Możemy jedynie zastanawiać się, jak wyglądałaby dziś Europa, gdyby światłym mężom, a wbrew sprzedajnym i głupim, udało się uniknąć rozbiorów i przeprowadzić przez wiry dziejów ową unikalną w swej formie Rzeczpospolitą Obojga Narodów do czasów połowy XIX wieku?
W. Werner-Wojnarowicz

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: