Pokój Trumpa wygląda obiecująco

Przestaną się zabijać

Zarys porozumienia pokojowego dla Ukrainy stopniowo się wyłania, biorąc pod uwagę komentarze prezydenta Trumpa i sekretarza obrony Pete'a Hegsetha. Hegseth był w Europie w zeszłym tygodniu, aby spotkać się z Ukraińską Grupą Kontaktową ds. Obrony, a także z ministrami obrony NATO. Po nim do Europy udał się sekretarz stanu Marco Rubio, podczas gdy Trump odbył, jak to opisał, obszerną i serdeczną rozmowę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Doradca ds. Bezpieczeństwa Narodowego Mike Waltz również wykazał się sporą aktywnością, podczas gdy specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wscho- du Steven Witkoff odwiedził Moskwę, a sekretarz skarbu Scott Bessent odwiedził Kijów.

Prezydent Trump wykazał się znacznie bardziej wyrafinowanym zrozumieniem kwestii związanych z wojną rosyjsko-ukraińską niż poprzednia administracja, która zaczęła od niejednoznacznych oświadczeń na temat możliwej odpowiedzi, a następnie stopniowo zwiększała dostawy broni, co pozwoliło Ukrainie uniknąć porażki, ale wstrzymało niezbędne wsparcie powietrzne i artyleryjskie, aby wygrać, wyrażając jednocześnie chęć kontynuowania dostaw na Ukrainę dla ostatniego Ukraińca. Nigdy nie było ani śladu strategii wyjścia.
To, co wydaje się być podstawą sponsorowanego przez Trumpa porozumienia pokojowego, wygląda jak pomysłowy projekt osiągnięcia amerykańskich celów, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa narodowego niepodległej Ukrainy w nieznacznie zmniejszonych granicach i potwierdzeniu części tego, co Rosja już osiągnęła, w sposób, który oszczędzi reżimowi Putina nie do zniesienia upokorzenia.
Trump jasno dał do zrozumienia od samego początku wojny, że celem Zachodu musi być nie tylko zapobiegnięcie wojskowej reabsorpcji Ukrainy z powrotem do Rosji, gdzie znajdowała się przez ponad 300 lat przed rozpadem ZSRR — a tym samym pokazanie, że Zachód nie jest papierowym tygrysem i że zwycięstwo Zachodu w zimnej wojnie było trwałym wydarzeniem geopolitycznym — ale także zakończenie wojny w sposób, który pozwoliłby Zachodowi stopniowo wywabić Rosję z duszącego uścisku Chin i powrócić do konstruktywnych relacji z krajami NATO.
Geopolityczne implikacje poczucia odrzucenia przez Rosję niemal nieuchronnie doprowadziłyby do bardzo nierównego sojuszu z Chinami, co ostatecznie mogłoby umożliwić Chinom zawarcie porozumienia z Rosją, które umożliwiłoby Pekinowi wykorzystanie nadwyżki ludności do eksploatacji zasobów naturalnych Syberii w zamian za duże tantiemy dla Rosji. Uwolniłoby to Chiny od obecnego skrajnego niedoboru użytecznych zasobów naturalnych — poważnego obciążenia dla ich ambicji mocarstwowych — jednocześnie oddając im skuteczną kontrolę nad rozległym obszarem euroazjatyckim Rosji i Chin oraz wyrywając wybitną kulturę Tołstoja i Czajkowskiego, wielką literaturę i muzykę oraz inne osiągnięcia kulturalne Rosji z Zachodu, gdzie naturalnie należą.
Trump kładł więc kciuk na szali w długiej wojnie o serce i umysł Rosji między zachodnimi naśladowcami, takimi jak Piotr Wielki, Gorbaczow i Jelcyn, a aktywistami, takimi jak Sołżenicyn. Tołstoj i Putin wahali się między nimi. Trump zdał sobie sprawę, że jest to jedno z decydujących geopolitycznych pytań współczesnych czasów, które można teraz pokojowo rozwiązać, i nie ma powodu, dla którego Zachód nie mógłby, bez narażania swoich zasad lub interesów, przelicytować Chin o względną współpracę Rosji, tradycyjnego sojusznika Zachodu w wojnach napoleońskich i wojnach światowych.
Zarys możliwego porozumienia wydaje się być taki, że Rosja zachowa Krym — jeden z największych podbojów Katarzyny Wielkiej, punkt centralny wojny krymskiej z lat 50. XIX wieku, i zawsze rosyjski po tym, jak został odebrany Turkom przez Katarzynę, aż do śmierci Stalina, kiedy Chruszczow, Ukrainiec, arbitralnie przyznał go Ukrainie.
Rosja prawdopodobnie zachowa również większość przeważnie rosyjskojęzycznych obszarów, które okupowała we wschodniej Ukrainie i wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego w kierunku przesmyku do Krymu. Ale może musieć oddać część tych terytoriów, prawdopodobnie w ramach ogólnych ram, w których cała ludność w dawnych granicach Ukrainy będzie wolna i otrzyma materialne wsparcie w przemieszczaniu się zgodnie z jej życzeniem z lub do rosyjskich lub ukraińskich części przedwojennej Ukrainy zgodnie z jej powojennymi preferencjami. Rosjanie i Ukraińcy, którzy sprzeciwiają się byciu mniejszościami kulturowymi lub etnicznymi, muszą być w stanie rozwiązać ten problem sami.
Putin może być zadowolony ze swojego uporu, że Ukraina nie przystąpi do NATO, ale będzie musiał zaakceptować powojenną nienaruszalność Ukrainy jako niezależnego i suwerennego kraju, co stanie się kardynalnym interesem mocarstw NATO. Ukraina będzie mogła swobodnie negocjować sojusz obronny z konsorcjum europejskich mocarstw NATO, w skład którego wejdą Polska, Niemcy, Francja i Wielka Brytania. Francja i Wielka Brytania są mocarstwami nuklearnymi, a ekonomiczna i konwencjonalna siła militarna tylko tych członków NATO znacznie przewyższa siłę Rosji.
Ponadto, podczas gdy prezydent Trump bardzo jasno dał do zrozumienia, że uważa powojenne bezpieczeństwo Ukrainy za kwestię, którą rządy Europy Zachodniej powinny zająć się w kontekście możliwej bezpośredniej interwencji wojskowej w sojuszu obronnym z Ukrainą, Stany Zjednoczone będą gotowe sprzedać Ukrainie w przyszłości zaawansowaną broń, którą można będzie opłacić z ukraińskich złóż metali ziem rzadkich i innych strategicznych minerałów. To pomysłowa metoda rozbrajania z góry republikańskich krytyków kosztownych dostaw broni na Ukrainę, przy jednoczesnym zapewnieniu przepływu zaawansowanej broni na Ukrainę, jakiego mogą wymagać strategiczne fakty, ale bez nadmiernego obciążania ograniczonej zdolności Ukrainy do zakupu takiej broni z istniejących lub przewidywalnych zasobów finansowych. Jeśli takie porozumienie zostanie osiągnięte, nie ma oczywistego powodu, dla którego wczesnym sequelem nie mogłoby być kompleksowe porozumienie o nieagresji z dalszymi postanowieniami dotyczącymi wzajemności gospodarczej między wszystkimi państwami NATO, Rosją i byłymi republikami radzieckimi, niezależnie od tego, czy Rosja nadal na nie wpływa (np. Białoruś), czy nie (np. Ukraina i kraje bałtyckie).
Istnieją oznaki, że porozumienie jest bliskie, a Trump wskazał to w nieformalnych odpowiedziach dla mediów. Taka formuła pokoju, jak ta opisana, wydaje się spełniać wszystkie kryteria: Ukraina ma nieco zmniejszone granice, ale nie jest już mglistym członkiem tego, co Kreml nazywa „bliską zagra- nicą” i jest krajem, którego suwerenność jest powszechnie uznawana. Będzie mogła również dołączyć do Unii Europejskiej, gdy spełni wymagane standardy przyjęcia. Tymczasem Rosja może twierdzić, że chroniła rosyjskojęzyczną mniejszość na Ukrainie, która pragnęła ochrony, odzyskała Krym i część terytorium oraz zapewniła, że Ukraina nie dołączy do całego Sojuszu Zachodniego. Z kolei Europa będzie cieszyć się względnym bezpieczeństwem i stabilnością oraz odradzającymi się stosunkami wzajemnego zaufania z Rosją, a w końcu weźmie na siebie większą odpowiedzialność za własną obronę.

Jeśli wszystko to się powiedzie, Stany Zjednoczone wynegocjują satysfakcjonujące zakończenie tej paskudnej wojny, które zapewni niepodległość i bezpieczeństwo Ukrainy, uzna szczególną pozycję Rosji w historii Ukrainy, jednocześnie zajmując się jej najpilniejszymi ambicjami terytorialnymi i zapewni sprawiedliwy podział między amerykańską i europejską odpowiedzialnością za bezpieczeństwo. Tymczasem Stany Zjednoczone otwierają doskonałe źródło kluczowych strategicznych minerałów, które w dużej mierze pochodzą z Chin — co jest oczywiście niezadowalającym rozwiązaniem.

Coś takiego — wynik, który mniej więcej zadowoliłby wszystkich głównych graczy zaangażowanych w tę wojnę — przyniesie mile widziany koniec tej wojny, która już trwa o wiele za długo.

Conrad Black
Conrad Black jest jednym z najbardziej prominentnych kanadyjskich finansistów od 40 lat i był jednym z wiodących wydawców gazet na świecie. Jest autorem autorytatywnych biografii Franklina D. Roosevelta i Richarda Nixona, a ostatnio „Donald J. Trump: A President Like No Other”, która została ponownie wydana w zaktualizowanej formie. 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: