Znaczenie prawicy i lewicy

Hegel i sprawa niemiecka
Rząd Niemiec nazwał bardzo popularną partię polityczną, Alternatywę dla Niemiec, „prawicową ekstremistycz- ną” i wydaje się, że jest na skraju jej zakazu. Twierdzą, że wynika to z historii Niemiec, co jest oczywistym odniesieniem do ich nazistowskiej prze- szłości.
Problem tutaj sprowadza się do etykiety „prawicowa”. Co jeśli jest tak luźna i myląca, że każdy tak oznaczony może zostać wyrzucony z życia publicznego? W takim przypadku prawica może stać się jak słowo komunista sprzed kilku pokoleń, rodzajem ideologicznego dzwonka trędowatego, który tworzy wymówkę do anulowania, kontroli wypowiedzi i pozbawiania praw wyborczych.
Ten model pasowałby do innych podobnych wysiłków w Rumunii i Brazylii. Na całym świecie partie polityczne, które wzbudziły wątpliwości co do masowej imigracji i aspiracji kastowych establishmentu politycznego, spotkały się z coraz większymi zakazami swojej działalności z powodu ich prawicowości, a zatem długoterminowego zagrożenia dla samej demokracji.
Ta argumentacja jest bliska idei, że coś musi zostać zniszczone, aby to uratować, niebezpiecznej strategii, która sprowadza rząd ludu do sloganu bez praktycznego znaczenia.
Wiele zależy od rzeczywistego znaczenia prawicy i lewicy we współczesnym świecie. Większość ludzi ma intuicję co do definicji, ale kategorie są tak plastyczne, że precyzja wydaje się nieuchwytna.
Z pewnością w moim przypadku przestałem traktować te terminy poważnie i zacząłem po prostu słuchać argumentów na temat problemów i rozważać je po kolei. Umieszczanie myślicieli i idei w z góry ustalonych grupach może zakończyć poważną dyskusję, zanim się zacznie.
Terminy prawica i lewica nie były obecne w Ameryce XVIII i XIX wieku. Mieliśmy oczywiście mnóstwo konfliktów: przemysł kontra rolnictwo, pokój kontra przeznaczenie, Północ kontra Południe, protestanci kontra katolicy itd. Zawsze były opisywane w precyzyjnych terminach i głównie skupiały się na kwestiach ekonomicznych i niektórych kulturowych.
Zmieniło się to dopiero na początku XX wieku, głównie za sprawą administracji Woodrowa Wilsona i pojawienia się postępowej ideologii. Był to okres, w którym pojęcie stabilnej konstytucji ustąpiło miejsca nowemu romansowi z nauką jako siłą rządzącą.
W 1913 roku nastąpiły trzy kluczowe zmiany. Utworzono Rezerwę Federalną. Podatek dochodowy został zatwierdzony jako poprawka. Dwuizbowy Kongres został fundamentalnie zrestrukturyzowany poprzez wprowadzenie bezpośredniego wyboru senatorów. Niedługo potem Stany Zjednoczone przystąpiły do Wielkiej Wojny, normalizując pobór do wojska i niszcząc przekonanie, że świat wkroczył na stałą ścieżkę pokoju i dobrobytu.
Był to okres, w którym ukształtowała się obecna wersja prawicy i lewicy. Rewolucja bolszewicka zainspirowała wiarę w nieuchronność socjalizmu, przekonanie podzielane przez wielu amerykańskich postępow- ców. Zaczęto to definiować jako lewicę, podczas gdy sprzeciw wobec tych impulsów wrzucono do wiadra zwanego prawicą.
Oczywiście każdy kurs przeglądowy z historii idei politycznych oferuje inną wersję wydarzeń. Przyjętą historią jest, że terminy lewica i prawica odnoszą się do historii Francji XVIII wieku. Monarchiści i obrońcy establishmentu siedzieli po prawej stronie parlamentu, podczas gdy wolni przedsiębiorcy i obrońcy demokracji siedzieli po lewej.
Jakakolwiek jest wiarygodność tej obserwacji, nie ma ona żadnego związku z pojawieniem się tych idei w historii Ameryki. Nasza własna historia tych terminów sięga rewolucji heglowskiej w filozofii w Niemczech w XIX wieku. Hegel nakreślił teorię historii, w której siły poza naszą kontrolą tworzyły przeznaczenie narodu niemieckiego. Był niewątpliwie etatystą, ale brakowało mu szczegółów na temat tego, jak jego boska istota będzie funkcjonować.
Pięćdziesiąt lat po zakończeniu wojen napoleońskich idee Hegla w dużej mierze podbiły Niemcy, a powszechna mądrość głosiła, że jego idee zostały ucieleśnione w rządach Ottona von Bismarcka. To właśnie w tym okresie Karl Marx ukształtował się w nową formę socjalisty, który był naukowy, a nie socjalistyczny. Przytwierdził teorie historii Hegla i ogłosił, że jego nowy system myślenia został z góry określony przez bogów — nieprawdopodobne twierdzenie, ale bolszewicy później je podchwycili i uczynili Marksa swoim bohaterem.
W kolejnych latach ukształtowały się dwa główne odłamy heglizmu. Lewicowa wersja celebrowała państwową własność środków produkcji, prawa pracownicze, wysokie podatki, szkoły publiczne, bankowość centralną, kontrolę populacji i technokrację jako ucieleśnienie postępu. Oczywiście nie miało to absolutnie nic wspólnego z określeniami, które wywodzą się z wcześniejszych lat francuskiego parlamentu — w rzeczywistości można powiedzieć, że było niemal odwrotnie.
Tymczasem prawicowa wersja heglizmu wyobrażała sobie przyszłość z arogancką władzą państwową, jednością kościoła i państwa, rodziną i rasą w centrum, duchem rewanżystowskim i imperialnym podbojem jako realizacją sił historii. Można powiedzieć, że naziści byli następcami tego poglądu, ale sprawa się komplikuje, gdy przypomnimy sobie, że Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza była rzeczywiście socjalistyczna i pro-robotnicza.
To niezły skrót, aby powiedzieć, że lewicowy hegelianizm wylądował w marksizmie, podczas gdy prawicowy hegelianizm wylądował w nazizmie. Ale to chaotyczna historia i jest wiele gradientów i szczegółów, które sprawiają, że nawet to twierdzenie jest mylące. Niezależnie od tego, to właśnie ta wersja prawicy i lewicy zamieszkała w amerykańskim kontekście politycznym.
To dlatego, że tak wielu czołowych amerykańskich naukowców pod koniec XIX wieku było pod wpływem niemieckiego modelu dzięki migracyjnym studiom podyplomowym w Niemczech, wszystkie poparte znaczną imigracją. Ponownie, to, co przybyło do Ameryki, nie miało nic wspólnego z doś- wiadczeniem francuskim, a wszystko z niemieckim.
Co to wszystko ma wspólnego z dzisiejszą Ameryką? Właściwie niewiele. Administracja Trumpa jest postrzegana jako mająca rację, ale w dużej mierze obejmuje uchodźców z Demokratów, którzy są uważani za lewicowców. Jeśli chodzi o stanowiska polityczne administracji Trumpa, pożyczają ze wszystkich stron. Na przykład w Make America Great Again jest duch klasy robotniczej, a w Make America Healthy Again liberalny, chrupiący klimat, a także libertariański etos w wysiłkach Departamentu Efektywności Rządowej, które podobnie przekraczają granice ideologiczne.
W dzisiejszych czasach szukam intelektualnych kolegów i natchnionych pism, umysłów, które praktykują niezależność poli- tyczną i unikają wszelkich pułapek plemiennych. Jest to niezwykłe w naszych czasach, biorąc pod uwagę ogromne rozłamy, które nastąpiły wzdłuż linii partyjnych. Nie mam problemu z przebywaniem i uczeniem się od członków nieoświeconej lewicy, ale także zwolenników Trumpa, którzy uważają go za konstruktywnie zakłócającego, nawet jeśli znajdują nieporozumienia w różnych kwestiach.
W większości przypadków odruchowe przywoływanie tych terminów wydaje się być już nieużyteczne. Niebezpieczeństwo dalszego ich przywoływania bez precyzyjnych definicji polega na tym, że staje się to wymówką do cenzury, anulowania i pozbawiania praw, jak to widzimy obecnie w Niem- czech, Rumunii, Brazylii i innych miejscach. To niebezpieczna ścieżka: antyprawica ucieleśnia dokładnie to, czemu rzekomo się sprzeciwia.
Ameryka była błogosławiona i chroniona przed lekkomyślnym wykorzystaniem tych ideologicznych pomysłów przez większą część swojej historii. Może możemy to zrobić ponownie.
Jeffrey A. Tucker
Jeffrey A. Tucker jest założycielem i prezesem Brownstone Institute oraz autorem wielu tysięcy artykułów w prasie naukowej i popularnej, a także 10 książek w pięciu językach, ostatnio „Liberty or Lockdown”. Jest również redaktorem „The Best of Ludwig von Mises”. Pisze codzienną kolumnę o ekonomii i szeroko wypowiada się na tematy ekonomii, technologii, filozofii społecznej i kultury.
Można się z nim skontaktować pod adresem tucker@brownstone.org
Comment (0)