Jak posunięcia Trumpa zmieniły kurs Kanady?

Defensywa

Administracja Trumpa wywarła znaczący wpływ na skalę globalną, szczególnie w zakresie destabilizacji handlu międzynarodowego. Jednak jej północny sąsiad – z którym Stany Zjednoczone łączą głębokie więzy gospodarcze i historyczne – doświadczył transformacyjnych zmian na wielu frontach w wyniku prezydentury Trumpa, w tym zmian w polityce wewnętrznej.
Premier Mark Carney zauważył to, nazywając Trumpa „transformacyjnym”, gdy obaj spotkali się w Białym Domu na początku maja.
Za kadencji byłego prezydenta Joe Bidena bezpieczeństwo granic i walka z fentanylem nie były priorytetem w Ottawie. Dyskusja o cięciu przepisów w celu pobudzenia gospodarki była domeną konserwatywnej opozycji, a nie rządu, a osiągnięcie wytycznych NATO dotyczących wydatków na obronę było celem wyznaczonym na rok 2032.
Wiele zmieniło się po zwycięstwie Trumpa w wyborach prezydenckich 5 listopada 2024 roku, począwszy od groźby wprowadzenia ceł związanych z kwestiami granicznymi. Od tego czasu toczy się ciągła saga, od deklaracji Trumpa o chęci uczynienia z Kanady 51. stanu USA, po spory handlowe.
Sposoby, w jakie Trump wpływał na Kanadę, jeszcze przed rozpoczęciem drugiej kadencji, były wielowymiarowe. W wielu przypadkach rząd liberalny, ideologicznie sprzeczny z Republikanami w ogóle, a z Trumpem w szczególności, przedstawiał wynikające z tego zmiany jako niezbędne dla rozwoju gospodarczego Kanady lub potwierdzenia jej suwerenności.
Zniesienie czasu letniego
W innych przypadkach Ottawa została zmuszona do odwrócenia polityki, której broniła jeszcze niedawno. Najnowszym przykładem jest decyzja o zniesieniu podatku od usług cyfrowych (DST) z 29 czerwca, dwa dni po tym, jak Trump ogłosił, że odwołuje wszystkie rozmowy handlowe z Kanadą w tej sprawie.
Podatek DST, który dotyczy zagranicznych i krajowych firm czerpiących dochody online z usług oferowanych Kanadyjczykom, takich jak platformy handlowe i media społecznościowe, wszedł w życie w zeszłym roku i ma zastosowanie wstecz do 2022 roku. Termin płatności upłynął 30 czerwca tego roku.
Biały Dom, za kadencji różnych administracji, postrzegał DST jako irytujący i niesprawiedliwy atak na amerykańskie firmy. Trump nazwał to „bezpośrednim i rażącym” atakiem na swój kraj, odwołując rozmowy handlowe 27 czerwca. Ottawa została poinformowana, że DST stanie na przeszkodzie w rozmowach handlowych. Główny doradca ekonomiczny Trumpa, Kevin Hassett, powiedział, że prezydent wnioskował o zniesienie podatku DST podczas spotkania z Carneyem na szczycie G7 w Albercie 16 czerwca.
Trzy dni po tym spotkaniu minister finansów François-Philippe Champagne powiedział, że kwestia podatku DST jest poruszana w ramach „szerszych dyskusji” na temat handlu, dodając jednocześnie, że podatek DST jest „egzekwowany i będzie stosowany”.
29 czerwca Champagne ogłosił, że podatek DST zostanie zniesiony w drodze ustawy, aby umożliwić negocjacjom ze Stanami Zjednoczonymi poczynienie „istotnych postępów”.
30 czerwca Carney powiedział, że wycofanie jest „oczekiwane”, ponieważ obie strony pracują nad ostateczną umową handlową.
Ochrona granic, egzekwowanie przepisów dotyczących narkotyków
Carney i Trump prowadzą bezpośrednie rozmowy handlowe, dążąc do osiągnięcia porozumienia do 21 lipca. Od czasu objęcia urzędu przez Trumpa w styczniu Kanada zmaga się z wieloma amerykańskimi cłami na metale i samochody, z których niektóre obejmują wyjątki od zasad wolnego handlu.
Kanada i Meksyk zostały szczególnie dotknięte cłami związanymi z obawami Trumpa o bezpieczeństwo granic w kontekście handlu narkotykami i nielegalnej imigracji.
Groźba wprowadzenia ceł przez Trumpa pod koniec listopada 2024 r. była jego pierwszym działaniem, które pobudziło Ottawę do działania i wprowadziło zmiany w jej architekturze bezpieczeństwa.
Mając nadzieję na uniknięcie karnych ceł, rząd liberalny opracował plan graniczny o wartości 1,3 miliarda dolarów, obiecując zwiększony nadzór i egzekwowanie przepisów wzdłuż najdłuższej na świecie niezmilitaryzowanej granicy.
Cła nadal obowiązywały po objęciu urzędu przez Trumpa, co skłoniło Ottawę do podjęcia w lutym kolejnych kroków w celu uspokojenia prezydenta, w tym mianowania „specjalisty ds. fentanylu” w celu koordynowania walki ze śmiertelnym syntetycznym opioidem, zgodnie z żądaniem Waszyngtonu. Kanadyjscy urzędnicy zaczęli również używać określenia „nielegalna migracja”, próbując pokazać administracji Trumpa, że Kanada podejmuje działania w tej sprawie, podczas gdy wcześniej oficjalną terminologią Ottawy wydawała się być „migracja nieuregulowana”.
 Decyzja ta rozszerzyła narzędzia agencji bezpieczeństwa do zwalczania handlu narkotykami po obu stronach granicy.
Jednak środki te nadal nie wystarczyły, aby przekonać Trumpa do wycofania ceł, które rzekomo są związane z obawami o bezpieczeństwo granic.
Aby wzmocnić plan dotyczący granic i nadać większe uprawnienia agencjom bezpieczeństwa, rząd liberalny przedstawił wiosną tego roku ustawę o silnych granicach (Strong Borders Act). Pełny tytuł projektu ustawy C-2 brzmi: „Ustawa dotycząca pewnych środków dotyczących bezpieczeństwa granicy między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi oraz innych powiązanych środków bezpieczeństwa”.
Projekt ustawy omnibusowej znowelizowałby wiele ustaw parlamentu w celu zwalczania handlu narkotykami i zaostrzenia przepisów imigracyjnych, w tym ułatwiłby dodawanie prekursorów chemicznych używanych w produkcji narkotyków do listy substancji kontrolowanych. Ustawa utrudniłaby również ubieganie się o azyl w Kanadzie.
Ustawa spotkała się z wczesnym oporem partii opozycyjnych i grup aktywistów za wykraczanie poza surowsze egzekwowanie przepisów granicznych i karnych, w tym za przepisy ułatwiające agencjom bezpieczeństwa dostęp do danych abonentów internetu. Ustawa zniosłaby również obecne zabezpieczenia poczty i umożliwiłaby Poczcie Kanadyjskiej przeszukiwanie listów.
Jest mało prawdopodobne, aby Ottawa zdecydowała się na takie posunięcia, gdyby w Białym Domu zasiadał Demokrata. Administracja Bidena nie traktowała egzekwowania przepisów granicznych priorytetowo ani nie stosowała powszechnie ceł jako narzędzia polityki zagranicznej.
Zwiększanie obronności
Jednym z obszarów, w których Ottawa była pod presją przed drugą kadencją Trumpa, są wydatki na obronę. Były premier Justin Trudeau przybył na szczyt NATO w Waszyngtonie w zeszłym roku bez wyraźnego planu osiągnięcia wytycznych sojuszu dotyczących wydatków na obronę na poziomie 2% PKB.
Kilka miesięcy wcześniej, w kwietniu 2024 roku, rząd Trudeau opublikował aktualizację polityki obronnej, której celem było przeznaczenie 1,76 PKB na obronę do 2029–2030 roku. Po szczycie Trudeau zapowiedział, że cel NATO zostanie osiągnięty do 2032 roku.
Następnie pojawił się Trump. Prezydent od dawna krytykował sojuszników z NATO, którzy nie zrealizowali celu wydatkowego. Po objęciu przez niego urzędu członkowie NATO zareagowali, zobowiązując się do zwiększenia wydatków, aby osiągnąć cel sojuszu wynoszący 2%, w tym kraje o niższych wydatkach, takie jak Belgia i Portugalia.
9 czerwca Carney zobowiązał się do osiągnięcia progu 2% do końca marca 2026 roku. Ogłoszenie nastąpiło na kilka dni przed spotkaniem przywódców świata w Albercie z Kanadą na szczycie G7 oraz przed szczytem NATO w Hadze pod koniec czerwca. Tam Kanada i jej sojusznicy zgodzili się zwiększyć wydatki na obronę do 5% PKB do 2035 roku.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte przypisał zwiększone zobowiązania wydatkowe wpływom Trumpa.
„Chcę tu oświadczyć, że bez prezydenta Trumpa do tego by nie doszło” – powiedział Rutte 25 czerwca.
Carney powiedział, że osiągnięcie nowego celu 5% nie ma na celu zadowolenia NATO, ale raczej obrony Kanadyjczyków i suwerenności kraju.
„Koncentrujemy się na rezultacie, na efekcie, na ochronie Kanadyjczyków. To nas napędza, a nie – z całym szacunkiem dla siedzących w budynku NATO – księgowych NATO” – powiedział 25 czerwca.
Zwiększone wydatki sprawiają, że obronność jest jedną z największych pozycji w budżecie federalnym. Parlamentarny Specjalista ds. Budżetu szacuje, że wydatki na obronność przekroczą 62 miliardy dolarów w latach 2025–2026. Transfery na opiekę zdrowotną dla prowincji mają wynieść 54,7 miliarda dolarów w tym samym okresie.
Część nowych wydatków Kanady na obronność mogłaby zostać ostatecznie przeznaczona na dołączenie do planu Trumpa dotyczącego „Złotej Kopuły”, nowego systemu obrony powietrznej, który ma chronić przed zaawansowanymi zagrożeniami rakietowymi. Ottawa prowadzi rozmowy z Waszyngtonem w tej sprawie.
Bariery w handlu wewnętrznym, gospodarka i wybory
Carney prowadził kampanię wyborczą skoncentrowaną głównie na przeciwstawieniu się administracji Trumpa, a liberałowie przedstawiali go jako najlepszego kandydata z odpowiednim doświadczeniem, który poradzi sobie z „kryzysem”.
Połączenie niepopularności rządu Trudeau – która doprowadziła do tego, że jego frakcja zabiegała o jego odsunięcie – spadających wskaźników ekonomicznych oraz nowej administracji USA sprawiło, że liberałowie prowadzili kampanię opartą na kilku politykach, które były sprzeczne z tym, co liberałowie Trudeau forsowali przez lata.
W rezultacie nastąpiła zmiana kursu Kanady, zwłaszcza biorąc pod uwagę prawdopodobieństwo, że pod koniec 2024 roku konserwatyści odniosą zwycięstwo, zgodnie z wynikami sondaży prowadzonych przez miesiące.
Liberałowie i konserwatyści prowadzili kampanię opartą na tym, kto lepiej odpowie na Trumpa, a obie partie zobowiązały się do rozwoju kanadyjskiej gospodarki, czy to poprzez usuwanie barier w handlu wewnętrznym, poszukiwanie nowych rynków eksportowych, czy też przyspieszenie realizacji dużych projektów poprzez redukcję biurokracji.
Zanim Izba Gmin udała się na wakacje, rząd liberalny zdołał przegłosować obiecane obniżki podatków wraz z projektem ustawy C-5, usuwając federalne bariery w handlu międzyprowincyjnym.
Ustawa przyspiesza również realizację dużych projektów uznanych za leżące w interesie narodowym. Chociaż nie zostały one jeszcze wybrane, niektóre z omawianych propozycji mogą mieć istotny wpływ na gospodarkę Kanady. Czas pokaże, czy obejmą one nowe rurociągi, ale gdyby nie Trump, pilna potrzeba zmniejszenia zależności Kanady od Stanów Zjednoczonych w handlu ropą naftową prawdopodobnie nie stałaby się przedmiotem debaty krajowej.
Również celebrowanie tożsamości narodowej Kanady prawdopodobnie nie powróciłoby na pierwszy plan po latach promo- wanych przez rząd komunikatów krytykujących przeszłość Kanady. Trudeau rozpoczął swoją kadencję w 2015 roku, deklarując, że Kanada jest państwem postnarodowym, pozbawionym fundamentalnej tożsamości. Później, w 2019 roku, Trudeau stwierdził, że historyczne działania Kanady dotyczące traktowania rdzennych kobiet i dziewcząt były równoznaczne z „ludobójstwem”. Choć w przekazie Partii Liberalnej nadal dominuje nacisk na ochronę praw rdzennej ludności, partia unikała ostrej krytyki przeszłości narodu podczas kampanii wyborczej. Partia Liberalna stwierdziła, że w tym „czasie kryzysu ochrona naszej kultury i tożsamości jest kluczowym elementem utrzymania siły Kanady”.
W oświadczeniu z okazji tegorocznego Dnia Kanady Carney nazwał ten kraj „największym narodem na ziemi”.
Noé Chartier
Noé Chartier jest starszym reporterem kanadyjskiej edycji The Epoch Times. Twitter: @NChartierET

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: