Tamara Lich w Strasburgu o Konwoju Wolności
Tamara Lich, jedna z organizatorek Konwoju Wolności wystąpiła z przemówieniem na forum Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
Lich została zaproszona przez prawicową frakcję polityczną w Parlamencie Europejskim - Europa Suwerennych Narodów, aby podzielić się swoimi doświadczeniami z walki z nakazami i ograniczeniami związanymi z pandemią w Kanadzie.
„Gdy reszta świata zaczęła się otwierać i łagodzić ograniczenia, nasz premier zaczął je podwajać - mówiła Tamara Lich. - Rozbicie Konwoju było czymś, czego nigdy sobie nie wyobrażałam zobaczyć w swoim kraju. Na dachach rozmieszczono snajperów celujących w pokojowych Kanadyjczyków. Kradli nam paliwo i jedzenie, a nasi politycy nazywali nas terrorystami oraz rasistami, i insynuowali, że kierowcy ciężarówek byli gwałcicielami. To nie jest Kanada, jaką znałam”. - mówiła Tamara Lich w Strasburgu.
“Mieliśmy setki tysięcy ludzi w Ottawie, ale władze nadal odmawiały rozmowy z nami. W ciągu 3 tygodni otrzymaliśmy 24 miliony dolarów darowizn. Politycy skontaktowali się z platformą GoFundMe i powiedzieli im, że jesteśmy rodzimymi terrorystami. 12 mln dolarów zebrane od darczyńców na platformie givesendgo także zostało nam zabrane.
Nasz premier uciekł, ukrył się i odmówił wysłania kogokolwiek, aby z nami rozmawiać. Zawiódł nas. Wszyscy nas zawiedli. Próbowaliśmy rozmawiać z wieloma parlamentarzystami, ale wszyscy powiedzieli “nie”. Zostałam aresztowana i wrzucona do izolatki, jak do lochu. W tym czasie miałam jeden zarzut. To było “namawianie do wykroczenia, do którego nie doszło”. Odmówiono mi kaucji, co jest czymś niezwykłym w Kanadzie, ponieważ mordercy i gwałciciele są wypuszczani na wolność za kaucją”.
Tamara Lich, opisywała także w Strasburgu swój pobyt w więzieniu, utrudnianie procedur w sądach, i podstępy ze strony prokuratury i była to bardzo ponura wypowiedź. Mówiła także o opłacaniu przez rząd mainstreamowych mediów, które nie podejmują się krytyki rządu, choć taka powinna być ich rola.
Stwierdziła, że Freeedom Convoy to był najbardziej pokojowy i spokojny protest w historii. Na ulicach Ottawy nie było przemocy. Było czyściej niż kiedykolwiek. Truckerzy karmili bezdomnych, odśnieżali i sprzątali śmieci.
“Oni nie określają mojej wolności - powiedziała Tamara Lich. - Mogą mnie wsadzić do więzienia. To nie znaczy, że nie jestem wolna. Ja to definiuję. Więc nadal walczymy.”
Jednak “Merry Christmas”!
Merry Christmas czy Happy Holidays - którą formę woli większość Kanadyjczyków? Zbadania tej kwestii podjęła się sondażownia Research Co.
Dla większości Kanadyjczyków (62%) “Merry Christmas” jest preferowanym sposobem pozdrawiania innych w okresie świątecznym. Jeden na czterech Kanadyjczyków (czyli 24%) woli bardziej świecką formę “Happy Holidays,”, podczas gdy 14% nie przejmuje się zbytnio problemem.
Sondażownia niby sugeruje, że zaistniała delikatna równowaga, jednakże mimo że spadła liczba Kanadyjczyków zainteresowanych religią i uczęszczających do kościoła to nadal ponad 60% czyli większość twierdzi, że woli mówić „Merry Christmas”, choćby ze względów tradycyjnych. Jednak “Merry Christmas”!
Merry Christmas czy Happy Holidays - którą formę woli większość Kanadyjczyków? Zbadania tej kwestii podjęła się sondażownia Research Co.
Dla większości Kanadyjczyków (62%) “Merry Christmas” jest preferowanym sposobem pozdrawiania innych w okresie świątecznym. Jeden na czterech Kanadyjczyków (czyli 24%) woli bardziej świecką formę “Happy Holidays,”, podczas gdy 14% nie przejmuje się zbytnio problemem.
Sondażownia niby sugeruje, że zaistniała delikatna równowaga, jednakże mimo że spadła liczba Kanadyjczyków zainteresowanych religią i uczęszczających do kościoła to nadal ponad 60% czyli większość twierdzi, że woli mówić „Merry Christmas”, choćby ze względów tradycyjnych.
W piątek Trudeau przetasuje gabinet
Premier Justin Trudeau planuje dzisiaj przeprowadzić poważne przetasowania w swoim gabinecie - jak donosi CTV News. Czekano na to od dawna, tym bardziej, że już kilku ministrów zajmuje się więcej niż jednym resortem.
W ostatnich miesiącach niektórzy albo opuścili swoje stanowiska w rządzie, albo oświadczyli, że nie będą ubiegać się o reelekcję, co zwykle jest powodem ich zastąpienia.
Piątkowa ceremonia w Ottawie będzie pierwszym publicznym wystąpieniem premiera od czasu szokującej rezygnacji wicepremier Chrystii Freeland.
Zapytany wczoraj o to, czy Trudeau nadal ma pełne poparcie swojego gabinetu, aby pozostać premierem, nowy minister finansów Dominic LeBlanc potwierdził to.
Podczas przetasowania swojego gabinetu Trudeau starał się będzie utrzymać parytet płci ale tym razem może to być trudne.
Premier Trudeau bagatelizuje znaczenie rezygnacji Chrystii Freeland z rządu i późniejszych wezwań do swojej rezygnacji, porównując te zdarzenia do “rodzinnej sprzeczki w czasie świąt”.
Mimochodem wspomniana wzmianka o odejściu wicepremier Freeland była pierwszym publicznym komentarzem premiera na ten temat, choć nie wymienił jej nazwiska.
Nie odniósł się również do kwestii, czy pozostanie liderem partii, mimo wezwań do ustąpienia, które pojawiły się w łonie jego własnej partii. Trudeau wystąpił na przyjęciu świątecznym Liberałów, podczas którego otrzymał gromkie brawa i wiwaty, gdy wyszedł na scenę.
Na wspomnianym spotkaniu skrytykował Bloc Québécois i Konserwatystów. Oskarżył Blok o „szukanie konfliktów”, a lidera Konserwatystów nazwał „Grinchem”.
Zarówno lider Konserwatystów, jak i przywódca Bloku Québécois wzywali wcześniej do rozpisania wyborów „tak szybko, jak to możliwe”.
Pierre Poilievre nazwał rząd w Ottawie „chaotycznym liberalnym cyrkiem” i wezwał lidera NDP, aby przestał popierać ten rząd i pomógł Konserwatystom odsunąć go od władzy.
Parlament Kanady zrobił sobie świąteczną przerwę do 27 stycznia.
Jak odwieść Trumpa od ceł?
Ottawa próbuje odwieść Donalda Trumpa od nałożenia ceł, które mogłyby zaszkodzić kanadyjskiej gospodarce.
Minister bezpieczeństwa publicznego Dominic LeBlanc, który od niedawna jest też nowym ministrem finansów Kanady, zapowiedział, że spotka się po Bożym Narodzeniu z Donaldem Trumpem, aby przedstawić proponowany przez Kanadę plan o wartości 1,3 miliarda dolarów na wzmocnienie nadzoru wspólnej granicy.
Rząd obiecuje dostarczyć RCMP helikoptery, drony i mobilne wieże obserwacyjne oraz proponuje nowe struktury, które będą wymieniać z Amerykanami informacje wywiadowcze w celu zakłócenia przepływu fentanylu.
Minister LeBlanc odbył już rozmowę wstępną z tzw. carem amerykańskiej granicy - Tomem Homanem, wyznaczonym przez Trumpa w celu uszczelnienia granic i przeprowadzenia masowych deportacji nielegalnych migrantów.
Amerykańskie cła importowe mogą być dewastujące dla kanadyjskich firm i pracowników - wynika z nowego sondażu przeprowadzonego przez grupę lobbingową Canadian Manufacturers and Exporters.
Raport opublikowany wczoraj wykazał, że prawie 9 z 10 z ponad 300 kanadyjskich producentów objętych badaniem poniosłoby bardzo poważne konsekwencje, gdyby Stany Zjednoczone nałożyły cła na Kanadę.
Posunięcie to zagrozi eksportowi o wartości prawie 600 miliardów dolarów, z czego 2/3 stanowią towary wytworzone.
Sondaż wykazał, że kanadyjscy producenci podejmują już środki zapobiegawcze. 30?danych firm przyspiesza dostawy do USA, podczas gdy kolejne 30% odroczyło planowane inwestycje.
48% producentów rozważa zamrożenie zatrudnienia lub zwolnienia.
Comment (0)