Ontaryjskie wybory o rok wcześniej?
Coraz więcej przesłanek wskazuje na to, że wybory w Ontario odbędą się już wiosną.
Może o tym świadczyć wypowiedź premiera Ontario Douga Forda, który stwierdził, że potrzebuje wyraźnego mandatu, aby odpowiedzieć na groźby wprowadzenia ceł przez prezydenta Trumpa.
Ford powiedział to zaledwie kilka godzin po oficjalnym zaprzysiężeniu Trumpa.
Trump wprawdzie nie wspomniał o Kanadzie w swoim przemówieniu inauguracyjnym, ale ogłosił, że tworzy nową agencję, która będzie nakładać cła i podatki na inne kraje w celu wzbogacenia obywateli amerykańskich.
Narazie Trump podpisał rozporządzenie nakazujące zbadanie polityki handlowej USA wobec Kanady, Meksyku i Chin. Decyzje w sprawie taryf celnych mają zapaść przed 1 lutego albo nawet później.
Do terminowych wyborów parlamentarnych w Ontario pozostał wprawdzie jeszcze ponad rok, ale wcześniejsze wybory mogą zostać ogłoszone już tej wiosny.
Najnowsze sondaże dają Konserwatystom Douga Forda 9-punktową przewagę nad Liberałami Bonnie Crombie.
Stwierdzono, że gdyby wybory prowincyjne odbyły się dzisiaj, 41% zdecydowanych i przychylnych wyborców oddałoby swój głos na Konserwatystów Forda.
Tymczasem poparcie dla ontaryjskich Liberałów wzrosło do 32%. Takiego poziomu nie odnotowano od rozpoczęcia badania w 2024 roku.
Poparcie dla partii NDP w Ontario wynosi obecnie 19%, co oznacza spadek o 2% w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Guilbeault ubolewa nad Trumpem
Kanadyjski minister środowiska i zmian klimatycznych Steven Guilbeault uznał decyzję prezydenta Trumpa o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z Porozumienia Klimatycznego z Paryża (po raz drugi) za „godną ubolewania”.
„Prezydent Trump uwolni amerykańską energię, kończąc politykę ekstremizmu klimatycznego prezydenta Bidena” — czytamy w oświadczeniu Białego Domu. Oznacza to, że drugi najbardziej zanieczyszczający kraj na świecie nie jest już częścią tego paktu. Niweczy to też obietnicę Joe Bidena, że do 2035 r. obniży emisję gazów cieplarnianych w USA o 60%.
Kanadyjski minister środowiska powiedział, że jest zaniepokojony decyzją Trumpa, ale na razie nie podnosi alarmu. Steven Guilbeault uznał, że dość ironiczne jest to, że Donald Trump wycofuje swój kraj z globalnego porozumienia klimatycznego, gdy “Kalifornia przechodzi przez jeden z najgorszych pożarów lasów w swojej historii”.
Pupile z WEF walczą o fotel po Trudeau
Rozpoczęło się coroczne spotkanie w ramach Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii. Spotkanie pomiędzy bogatymi oligarchami, politykami, globalistami i elitami medialnymi, którzy gromadzą się, aby zaplanować jak kontrolować nasze życie. Brzmi to dramatycznie, ale taki jest ich plan.
W Davos aż roi się od polityków, lobbystów i bankierów, często powiązanych ze sobą. Założyciel Światowego Forum Ekonomicznego, Klaus Schwab, otwarcie chwalił się swego czasu „penetracją” rządów na całym świecie za pomocą swoich wybitnych uczniów, co udało mu się zrobić np. w Kanadzie.
Justin Trudeau był przez wiele lat twarzą Światowego Forum Ekonomicznego. Natomiast teraz gdy odchodzi, dwóch kolejnych insiderów tej organizacji czyli Mark Carney i Chrystia Freeland czekają, aby przejąć obowiązki tam, gdzie Trudeau skończył.
Oboje, zarówno Chrystia Freeland, jak i Mark Carney podczas swojej walki o fotel po Justinie Trudeau desperacko grożą odwetem za cła nałożone na Kanadę przez Donalda Trumpa. Tymczasem sam Trump odwlókł swoją decyzję co do ceł na 1 lutego lub nawet na 1 kwietnia.
Liberałowie walczący o władzę chcieliby odwrócić uwagę wyborców od pilnych problemów wewnętrznych Kanady, takich jak mieszkalnictwo, gospodarka czy imigracja, jednak teraz, gdy amerykańskie cła nie są takie do końca pewne, stanęli oni przed przerażającą perspektywą prowadzenia kampanii przeciwko konserwatywnemu liderowi Pierre'owi Poilievre’owi.
Mimo to nadal można łatwo odnieść wrażenie, że oboje dalej prowadzą kampanię przeciwko… Trumpowi. I oboje próbują przedstawić Poilievre'a jako poplecznika Trumpa.
Imigracja zwalnia swoich urzędników
Kanadyjskie Ministerstwo Imigracji w ciągu najbliższych 3 lat zamierza zlikwidować 3300 stanowisk pracy. Ma to na celu dostosowanie się do zmniejszonego poziomu imigracji i finansowania.
Związki zawodowe zrzeszające urzędników imigracyjnych już zdążyły potępić te plany nazywając je „niszczycielskim ciosem dla służb publicznych”, choć nie wiadomo dokładnie kogo obejmą redukcje zatrudnienia.
W federalnej służbie publicznej w Kanadzie pracuje prawie 370 tysięcy pracowników.
Śmierć amerykańskiego pogranicznika
Agent amerykańskiego patrolu granicznego został zastrzelony przy granicy z Kanadą.
Doszło do tego podczas kontroli drogowej w Coventry w stanie Vermont, miasteczku liczącym około 1000 mieszkańców, a leżącym na granicy z Kanadą.
Agent graniczny został postrzelony w szyję i zmarł. Jeden z podejrzanych został zabity, a drugi ranny.
Strzelanina miała miejsce zaledwie kilka godzin po tym, jak prezydent Trump zapowiedział surowe środki mające na celu zwalczanie nielegalnej imigracji i ogłosił stan wyjątkowy na południowej granicy Stanów z Meksykiem.
Klucz firmy wytrychem dla ServiceOntario
Właściciele firm w prowincji Ontario powinni przygotować się na nadchodzącą aktualizację w rejestrze Ontario Business Registry.
Od 1 lutego wszystkie biznesy zarejestrowane w tym rejestrze będą zobowiązane do korzystania z tzw. klucza firmy – czyli unikalnego, 9-cyfrowego kodu umożliwiającego łączenie biznesu z kontem w urzędzie ServiceOntario. Zmiana ta dotyczy szczególnie firm zarejestrowanych przed październikiem 2021 r., które wcześniej nie potrzebowały takiego klucza.
Po aktywacji klucza właściciele biznesów będą mogli korzystać z szeregu usług, takich jak odnawianie rejestracji firmy, składanie rocznego zeznania podatkowego korporacji czy aktualizowanie danych w profilu przedsiębiorstwa.
Comment (0)