W 45. wyborach federalnych Kanadyjczycy nie postawili na zmianę i po raz czwarty z rzędu wybrali Partię Liberalną, która utworzy następny rząd federalny, mniejszościowy. To niezwykły zwrot akcji dla tej centrolewicowej partii w ostatnich tygodniach. Komentatorzy są zgodni – to na fali wojny handlowej z Donaldem Trumpem wzrosły notowania rządu Marka Carneya.

Partia Liberalna była daleko w tyle w sondażach zaledwie 3 miesiące temu, zanim Carney zastąpił Justina Trudeau na stanowisku lidera, a prezydent Donald Trump i jego stosunki z Kanadą stały się decydującymi tematami tej kampanii.

Mark Carney nie zdobył większości w parlamencie, więc będzie musiał polegać na innych partiach, aby rządzić.

Liberałowie zwyciężyli w 169 okręgach wyborczych, Konserwatyści w 144 okręgach.

Bloc Quebecois zdobył 22 okręgi w Quebecu, a NDP zyskała 7 mandatów. Zieloni zdobyli tylko jedno miejsce w Parlamencie, a partia PPC nie zdobyła żadnego mandatu.

Lider NDP, Jagmeet Singh zapowiedział ustąpienie, gdy tylko zostanie wyznaczony tymczasowy lider partii. Z kolei Pierre Poilievre nie sugerował swojej rezygnacji, mimo iż poniósł porażkę, co zakończyło jego prawie 20-letnią kadencję jako członka parlamentu w okręgu Ottawa-Airport.

„Jak ostrzegałem od miesięcy, Ameryka chce naszej ziemi, naszych zasobów, naszej wody, naszego kraju” — powiedział Carney swoim zwolennikom. – To nie są czcze groźby. Prezydent Trump próbuje nas złamać, aby Ameryka mogła nas posiadać. To nigdy… nigdy się nie stanie”.

Jak widać, większość wyborców uznała, że jest kandydatem, który najlepiej poradzi sobie z Trumpem. Prawdopodobnie wkrótce spotka się z prezydentem USA.

Wyniki wyborów w Kanadzie szybko wywołały międzynarodową reakcję. Ursula von der Leyen szybko pochwaliła premiera Carneya, mówiąc: „Nie mogę się doczekać ścisłej współpracy, zarówno dwustronnej, jak i w ramach G7. Będziemy bronić naszych wspólnych wartości demokratycznych i opowiadać się za wolnym i uczciwym handlem”.

To czwarte z rzędu wybory federalne, które przegrała Partia Konserwatywna, co skłoniło niektórych analityków do przekonania, że ​​partia przejdzie teraz przez okres rozliczeń.

Mark Carney jako premier stanie teraz na czele rządu mniejszościowego, i w obliczu podzielonego kraju, którego poparcie jest podzielone pomiędzy społeczności wschodnie i zachodnie.

W bezwzględnej liczbie oddanych w tych wyborach głosów Liberałowie uzyskali 43.7%, a Konserwatyście 41.3% głosów. 

Liberałowie uzyskali w wyborach 14 mandatów więcej niż poprzednio, a Konserwatyści zdobyli ich 16 więcej. Bloc  Québécois utracił 12, a NDP stracił aż 17 miejsc w Parlamencie. 

Te akurat wyniki są najbardziej pocieszające dla Konserwatystów, bo zdobyli o wiele więcej miejsc niż wcześniej.

Przywódca Konserwatystów Pierre Poilievre pogratulował Markowi Carneyowi i powiedział, że Konserwatyści „będą robić swoje i patrzeć rządowi na ręce”. I dodał, że Konserwatyści wyciągną wnioski z tych wyborów, aby następnym razem osiągnąć „jeszcze lepszy wynik”.

Te wybory okazały się druzgocące dla Nowych Demokratów Jagmeeta Singha. Wygrali w zaledwie 7 okręgach, podczas gdy potrzebowali 12 do uzyskania oficjalnego statusu partii. Singh zapowiedział swoją rezygnację. 

Lider separatystycznego Bloku Québécois, Yves-François Blanchet, który wystawia kandydatów tylko w Quebecu, przyznał że jego partia straciła część mandatów (uzyskując w sumie 23), ale może ona odegrać ważną rolę, jeśli Liberałowie będą przewodzić rządowi mniejszościowemu.

Kandydujący w Toronto byli posłowie Partii Konserwatywnej polskiego pochodzenia Władysław Lizoń oraz Ted Opitz nie zdobyli mandatów, zresztą we wszystkich okręgach GTA triumfowali Liberałowie.

Dlaczego Pierre Poilievre przegrał?

Pod rządami Poilievre’a Konserwatyści otrzymali wyższy udział w głosach niż jakakolwiek inna partia konserwatywna od ponad 30 lat: 41,4%. To wystarczyło, aby Brian Mulroney uzyskał niegdyś rząd większościowy. Ale Mulroney walczył z podzieloną lewicą.

Zdaniem Ezry Levanta z Rebel News – “najważniejszym czynnikiem w tych wyborach był Jagmeet Singh, który radośnie uśmiercił swoją partię czyli NDP”. Singh przez lata był de facto Liberałem.

Tymczasem lewicowi Kanadyjczycy nie potrzebują ani NDP ani Zielonych. Zdaniem właściciela Rebel Media – “Kanadyjczycy już wkrótce dowiedzą się, jak radykalny jest Mark Carney we wszystkim – od zerowej emisji netto po politykę zagraniczną.

Levant nazwał Marka Carneya określeniem “Trudeau 2.0 — ale mądrzejszym i bardziej pracowitym”.

Jego zdaniem, Konserwatyści przemienią się teraz w partię ludzi pracy — coś, co znacznie przyspieszy, gdy społeczeństwo powoli zacznie zdawać sobie sprawę, kim jest Mark Carney i kogo słucha.

Ford skupił się na „jedności”?

Premier Ontario Doug Ford powiedział, że skupia się na „jedności” w odpowiedzi na krytykę ze strony konserwatywnego posła Jamila Javaniego, który oskarżył go o sabotowanie federalnych Konserwatystów. Javani nazwał Forda „hype manem” Liberałów.

W odpowiedzi na takie komentarze, premier Ontario powiedział: “Skupiam się na jedności w całym kraju. Musimy zjednoczyć ten kraj, jak nigdy dotąd”.

“Ludzie nigdy się nie mylą – mówił Ford. – Mają powód, dla którego głosują w taki sposób, a ja po prostu tylko chcę, aby prowincja się rozwijała”.

Ford nie poparł federalnych Konserwatystów podczas ich kampanii wyborczej, sugerując, że pozostanie na uboczu, aby skupić się na łagodzeniu wpływu ceł Trumpa na gospodarkę Ontario. I dodał, że jest „gotowy” do współpracy z liberalnym premierem Kanady.

Bankructwo sklepu wolnocłowego

Bankrutuje duży sklep wolnocłowy na Peace Bridge na granicy z USA w Fort Erie.

Został objęty zarządem komisarycznym, ponieważ zmaga się ze spłatą długu wynoszącego miliony dolarów i ma zaległości w płaceniu czynszu.

Wyznaczony przez sąd syndyk przejmie kontrolę nad aktywami i spłatami wierzycieli.

Władze mostu leżącego pomiędzy Fort Erie i Buffalo twierdzą, że sklep jest winien 17 milionów dolarów z tytułu niezapłaconego czynszu za kilka lat, a dług wobec banku RBC wynosi 3,3 miliona dolarów.

Sklep, który na razie jeszcze działa, ma problemy finansowe, ponieważ sklepy wolnocłowe w całym kraju odnotowują spadek sprzedaży na skutek gwałtownego spadku liczby wizyt transgranicznych zarówno Kanadyjczyków, jak i Amerykanów.