Grzyb z legend Tybetu

Na wysokich płaskowyżach Tybetu, tam gdzie powietrze jest tak czyste, iż słychać w nim własny oddech, a wiatr niesie ze sobą zapach jałowca i surowych skał, od wieków opowiada się historię o „grzybie–smoku”. Miał się on rodzić z piorunów, które spadały na ziemię w czasie letnich burz. Tam, gdzie błyskawica dotknęła gleby, powstawała iskra życia — Cordyceps, dziwna istota na granicy rośliny i zwierzęcia. Miejscowi pasterze wierzyli, że grzyb ten łączy energię nieba i ziemi, dlatego potrafi wzmacniać ciało tak, jak piorun wzmacnia chmury.
Najbardziej znany gatunek, Cordyceps sinensis (Maczużnik chiński), pochodzi z obszarów Himalajów, Tybetu, Nepalu i północnych Chin. Rozwija się w niezwykły sposób: pasożytuje na larwach ciem żyjących w glebach wysokogórskich. Najpierw strzępki grzyba oplatają ciało larwy, potem ją „modyfikują”, aż w końcu z jej głowy wyrasta cienka, rdzawa łodyżka — owocnik. Dla ludzi z tych terenów było to zawsze zjawisko magiczne, jakby grzyb miał w sobie dwie dusze: zwierzęcia i rośliny.
W dawnych manuskryptach dynastii Tang wspomina się o „zimowym robaku”. Mówiono, że potrafi odganiać choroby, przywracać siły po długich wędrówkach i budzić uśpioną energię życiową. Według jednej z najpopularniejszych legend pasterze z Tybetu zauważyli, że ich jaki, po zjedzeniu dziwnych brązowych roślinek wyrastających z ziemi, stawały się silniejsze, bardziej żywotne i płodne. Mnisi badający to zjawisko uznali cordyceps za dar bogów, a jego zbiory odbywały się w milczeniu i z szacunkiem — jakby grzyb był istotą, którą trzeba poprosić o pozwolenie. Był też cordyceps luksusem dostępnym wyłącznie dla cesarzy, arystokracji i klasztorów.
Współczesna nauka również bada cordyceps i potwierdza część jego tradycyjnych zastosowań. Obecnie wykorzystuje się suplementy z ekstraktem (najczęściej Cordyceps militaris – bardziej stabilny i bogaty w kordycepinę); kapsułki, proszek do napojów, nalewki i toniki. Stosuje się głównie kultywowany cordyceps hodowlany — zamiast naturalnego, który jest rzadki i bardzo drogi.
Co sprawia, że ten grzyb jest tak cenny? Otóż jego skład chemiczny. Cordyceps zawiera bowiem:
- kordycepinę – jedną z najcenniejszych substancji aktywnych; działającą przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie i wspierającą metabolizm; adenozynę – wpływającą na gospodarkę energetyczną komórek; beta-glukany – silne immunomodulatory; ergosterol – prekursor witaminy D2; polisacharydy – wspierające odporność i regenerację; aminokwasy, minerały, sterole i peptydy bioaktywne.
Cordyceps jest ceniony przede wszystkim za zdolność do podnoszenia energii i wydolności: zwiększa produkcję komórkowego ATP, wspiera pracę mięśni oraz poprawia wytrzymałość fizyczną, dlatego chętnie sięgają po niego sportowcy i osoby w trakcie rekonwalescencji. Jednocześnie korzystnie wpływa na układ oddechowy — łagodzi kaszel, wspiera osłabione płuca, a badania kliniczne wskazują, że może poprawiać tolerancję wysiłku u osób z chorobami układu oddechowego. Tradycyjnie stosuje się go także w dolegliwościach nerek, a współczesne badania sugerują korzystny wpływ na niektóre parametry metaboliczne związane z ich pracą. Ma też silne działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne, wspierając regenerację tkanek i procesy przeciwstarzeniowe. W medycynie chińskiej znany jest również jako naturalny tonik wzmacniający libido i płodność, poprawiający ukrwienie oraz sprzyjający zachowaniu równowagi hormonalnej. Badania naukowe in vivo potwierdziły działanie antynowotworowe w przypadku różnych typów raka, w tym: białaczki, czerniaka, płuc, piersi, wątroby, prostaty, jelita.

Przepisy na wykorzystanie cordycepsu

Tradycyjny tybetański tonik wzmacniający
1 łyżeczkę suszonego cordycepsu lub ½ łyżeczki ekstraktu, zalać 250 ml wody o temp. 80–90°C, dodać plasterek imbiru, zaparzać 10 minut, posłodzić miodem.

Chińska zupa długowieczności
½ łyżeczki cordycepsu, 1 mała pierś kurczaka lub tofu, kawałek marchewki, selera, cebuli, 1 ząbek czosnku, sól, pieprz, odrobina kurkumy. Gotować wszystkie składniki 40 minut. Cordyceps dodać na ostatnie 10 minut. Zupa wzmacnia wytrzymałość i regenerację.

Latte z cordycepsem
½ łyżeczki proszku cordycepsu,  mleko lub napój roślinny, cynamon, kropelka wanilii. Podgrzać mleko, dodać cordyceps, wymieszać spieniaczem. Idealne dla tych, którzy chcą alternatywy dla kawy.

Nalewka wzmacniająca
20 g suszonego cordycepsu zalać 250 ml alkoholu 40–50%, odstawić na 2- 3 tygodnie. Stosować 10–20 kropli dziennie.

Przeciwwskazania i środki ostrożności
Cordyceps, choć ceniony, wymaga ostrożności. Nie zaleca się go: kobietom w ciąży i karmiącym;  osobom z chorobami autoimmunologicznymi (np. Hashimoto, RZS, SM) bez konsultacji z lekarzem; osobom przyjmującym leki immunosupresyjne; przy nadmiernej pobudliwości nerwowej;  przy skłonności do krwawień (może lekko rozrzedzać krew); przed planowanymi operacjami (odstawić 2 tygodnie wcześniej). U niektórych mogą wystąpić łagodne działania uboczne: lekkie pobudzenie, suchość w ustach, biegunka.
I tak kończy się moja opowieść o grzybie, który od wieków kroczy własną drogą, przemierzając granicę między światem roślin, a światem legend. Zrodzony wysoko w górach, tam gdzie powietrze jest czystsze, a życie trudniejsze, niesie w sobie pamięć o surowej naturze i siłę, którą ludzie odkrywali stopniowo, niczym skarb ukryty w cieniu szczytów. I choć cordyceps nie zdradza wszystkich swoich tajemnic, jedno jest pewne: jego podróż z himalajskich łąk do współczesnego świata to przypomnienie, że w najmniejszych formach życia kryje się czasem największa moc.

Ilona Girzewska
Certyfikowany Zielarz Fitoterapeuta
Tel: 416-882-0987  •  FB: Ziołowe opowieści  •  Podcast: radio7toronto.com

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: