Jak zmieni się Kanada?

Wiele obszarów zainteresowania prezydenta elekta USA Donalda Trumpa może mieć poważne konsekwencje dla Kanady, a jako północny sąsiad Ameryki i najbliższy sojusznik, Kanada może być świadkiem znaczących zmian w polityce zagranicznej USA i globalnych implikacji sojuszniczych.
W swojej trzeciej kampanii prezydenckiej Trump skupił się na obietnicach dotyczących pobudzenia gospodarki USA i zmniejszenia inflacji, czy to poprzez renegocjację wolnego handlu w Ameryce Północnej, nałożenie ceł, czy obniżenie podatków.
Trump zajął również twarde stanowisko wobec nielegalnej imigracji, obiecując masowe deportacje. Zwiększenie produkcji ropy naftowej w USA i negocjacje z krajami OPEC mogą również wpłynąć na globalne ceny ropy naftowej, a co za tym idzie, na bogate w energię prowincje Kanady. Nacisk Trumpa na zobowiązania sojuszników dotyczące wydatków na obronę będzie miał również poważny wpływ finansowy na Kanadę.
Podczas gdy zarówno administracja Trumpa, jak i rząd liberalny premiera Justina Trudeau popierały kanadyjski projekt transgranicznego rurociągu Keystone XL anulowany przez administrację Bidena, firma stojąca za projektem, TC Energy, oświadczyła, że projekt został oficjalnie anulowany i że sprzedała powiązane z nim aktywa w Dakocie Południowej.
Handel
Chrystia Freeland kierowała renegocjacjami Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu (NAFTA) dla Kanady jako minister spraw zagranicznych od 2017 roku. Teraz, jako wicepremier i minister finansów, Freeland mogłaby potencjalnie odegrać rolę w renegocjacjach następcy NAFTA, Porozumienia Kanada-USA-Meksyk (CUSMA), które trzy kraje podpisały w 2018 roku. Liberałowie musieliby najpierw utrzymać władzę w kolejnych wyborach, które odbędą się najpóźniej w październiku 2025 roku.
CUSMA, która weszła w życie 1 lipca 2020 roku, zawiera klauzulę, która stanowi, że ma przechodzić formalny przegląd co sześć lat, począwszy od szóstej rocznicy wejścia w życie, która przypada w 2026 roku.
Trump powiedział w trakcie kampanii, że formalnie powiadomi Kanadę i Meksyk o swoim zamiarze powołania się na sześcioletnią klauzulę renegocjacyjną po objęciu urzędu. Powiedział, że popiera klauzulę i że była to „najtrudniejsza rzecz, jaką musiałem uzyskać”, ponieważ „oni tego nie chcieli”.
„Oni chcieli, żeby była długa, ale ja chciałem [sześć lat], ponieważ zawsze są jakieś małe sztuczki, które chcą zastosować”, powiedział Trump Detroit Economic Club w październiku. „Powiedziałem »nie«. Chcę móc renegocjować za sześć lat, w przeciwnym razie nie zawrzemy umowy”.
Trump powiedział, że będzie dążył do silniejszej ochrony przeładunków, aby kraje takie jak Chiny nie mogły „przemycać swoich produktów i części samochodowych do Stanów Zjednoczonych bez podatku przez Meksyk”.
Podczas początkowych negocjacji CUSMA podczas pierwszej kadencji Trumpa jako prezydenta jego administracja była bardzo krytyczna wobec kanadyjskiego systemu zarządzania dostawami, a Kanada musiała ostatecznie pójść na pewne ustępstwa i zmniejszyć bariery dla amerykańskich producentów mleka.
Cła
Innym déjà vu, z którym prawdopodobnie zmierzy się kanadyjski rząd, jest apetyt Trumpa na cła, ponieważ stara się zmniejszyć deficyt handlowy swojego kraju i wzmocnić jego bazę przemysłową.
Trump powiedział, że rozważy nałożenie co najmniej 10-procentowych ceł na wszystkie towary importowane do Stanów Zjednoczonych i 60-procentowych na towary wyprodukowane w Chinach.
„Dla mnie najpiękniejszym słowem w słowniku są »cła«” — powiedział Bloomberg News w październiku. „To moje ulubione słowo”.
Waszyngton nałożył cła na kanadyjską stal i aluminium w 2018 r. podczas pierwszej kadencji Trumpa, co doprowadziło do odwetu ze strony Ottawy. Obie strony osiągnęły porozumienie w tej sprawie prawie rok później.
Analiza TD Economics mówi, że ogólne cła w wysokości 10 procent na Kanadę, po których nastąpi odwet, skutkowałyby „mocnym uderzeniem” w kanadyjską gospodarkę, a realny PKB spadłby o około 2,4 punktu procentowego w ciągu dwóch lat. Jednak raport dodał, że ponieważ ruch ten zaszkodziłby również gospodarce USA, mało prawdopodobne jest, aby na północnego sąsiada Ameryki nałożono szeroko zakrojone cła.
„Jesteśmy optymistami, że Kanada ostatecznie uniknie ogólnych ceł” — napisał ekonomista TD Marco Ercolao w raporcie opublikowanym 24 października. „Prawdopodobieństwo, że cła obniżą gospodarkę USA, zakłócą łańcuchy dostaw i wywołają inflację, jest wystarczającym powodem, aby zrezygnować z ceł na Kanadę”.
Minister spraw zagranicznych Mélanie Joly powiedziała 5 listopada, że jej rząd „zawsze będzie gotowy” bronić interesów Kanadyjczyków.
Oprócz zbliżającego się problemu taryf, administracja USA pod przywództwem Trumpa mogłaby zająć bardziej agresywne stanowisko wobec nowego kanadyjskiego podatku od usług cyfrowych. 3-procentowy podatek dotyczy dużych firm, zarówno kra- jowych, jak i zagranicznych, takich jak Netflix, które osiągają dochody z usług online w Kanadzie, począwszy od roku podatkowego 2024 i wstecznie, aby objąć wszystkie takie dochody uzyskane od 1 stycznia 2022 r. Administracja Bidena twierdzi, że dyskryminuje to firmy amerykańskie i w sierpniu zażądała konsultacji w sprawie rozstrzygania sporów na mocy CUSMA.
Obniżki podatków
Innym środkiem ekonomicznym obiecanym przez Trumpa, który może mieć wpływ na Kanadę, jest obniżka podatków. Powiedział, że chce obniżyć stawkę podatku od osób prawnych, a jego program wspomina o wdrożeniu „dużych obniżek podatkowych dla pracowników” i zniesieniu podatku od napiwków, a także o dążeniu do dodatkowych nieokreślonych obniżek.
Konserwatywny lider Pierre Poilievre, gratulując Trumpowi zwycięstwa, określił obiecane obniżki podatków jako zagrożenie dla kanadyjskich miejsc pracy.
„Musimy obniżyć podatki. Zabrać do domu nasze wypłaty. Ratować nasze miejsca pracy. Stanąć w obronie Kanady” — powiedział w poście z 6 listopada na X.
Poilievre powiedział, że droga do powrotu do przystępności cenowej wiedzie przez obniżanie podatków i zmniejszanie rządowych wydatków „inflacyjnych”. Rząd liberalny obrał inną drogę, nakładając na przykład nowy podatek od zysków kapitałowych, aby pomóc sfinansować programy mające pomóc Kanadyjczykom poradzić sobie z wysokimi kosztami utrzymania.
Imigracja
Oprócz gospodarki, zajęcie się nielegalną imigracją było kluczowym punktem programu Partii Republikańskiej na rok 2024 pod rządami Trumpa. Pierwsze dwie główne obietnice programu to „uszczelnienie granicy i powstrzymanie inwazji migrantów” oraz „przeprowadzenie największej operacji deportacyjnej w historii Ameryki”. Jeśli te obietnice zostaną zrealizowane, nastąpi to w czasie, gdy kanadyjski rząd również znacząco zmienił podejście do imigracji, pośród kryzysu mieszkaniowego i usług.
Na początku ostatniej prezydentury Trum- pa w styczniu 2017 r. Trudeau powiedział, że Kanada jest otwarta na uchodźców uciekających przed prześladowaniami i wojną. „Różnorodność jest naszą siłą #WelcomeTo- Canada” — napisał wówczas w mediach społecznościowych.
Kanada obniżyła obecnie cele dotyczące nowych stałych rezydentów na nadchodzące lata po wcześniejszych celach przyjmowania 500 000 osób rocznie, ale cel nadal pozostaje znacznie wyższy niż w przeszłości. Liczba tymczasowych rezydentów jest również zmniejszana poprzez zaostrzenie programu pracy i zwiększenie wymagań dla studentów zagranicznych. Wymagania wizowe dla obywateli Meksyku zostały przywrócone w lutym tego roku po tym, jak fałszywe wnioski o azyl zaczęły spowalniać strumień uchodźców.
Zapytana o możliwość nielegalnego przekraczania granicy przez imigrantów po zwycięstwie Trumpa w celu uniknięcia deportacji, Freeland powiedziała: „Kanadyjczycy oczekują, że będziemy kontrolować naszą granicę”. „Kanadyjczycy słusznie uważają, że to Kanada i Kanadyjczycy muszą decydować [o tym], kto przyjedzie do naszego kraju, a kto nie, i to jest coś, co z całą pewnością mamy w planach zapewnić” – powiedziała reporterom 6 listopada.
RCMP twierdzi, że aktywnie przygotowuje się na wpływ na przepływy migracyjne wynikające z powrotu Trumpa do Białego Domu.
Obrona
Podczas gdy Kanada i jej sojusznicy ślubowali wspierać Ukrainę aż do zwycięstwa, Trump opowiadał się za zakończeniem wojny i powiedział, że inwazja nigdy by się nie wydarzyła, gdyby pozostał w Białym Domu w 2021 roku.
Ponieważ Stany Zjednoczone są najsilniejszą potęgą militarną na świecie i głównym zwolennikiem Ukrainy w konflikcie, powrót Trumpa może zmienić obecne plany. Kilkakrotnie powiedział, że jeśli zostanie wybrany, szybko zakończy wojnę, dając do zrozumienia, że zamierza pośredniczyć w zawarciu pokoju.
Freeland, która stała na czele kanadyjskich i międzynarodowych działań przeciwko Rosji, powiedziała, że stanowisko Kanady nie zmieni się niezależnie od tego. „Dzisiaj jesteśmy tu dla Ukrainy. Jutro będziemy tu dla Ukrainy” — powiedziała.
Trump powiedział, że jeśli chodzi o sojusz wojskowy NATO, kraje członkowskie nie powinny oczekiwać obrony, jeśli nie dołożą starań w wydatkach na obronę.
Rząd Kanady jest pod presją, aby spełnić wytyczne NATO dotyczące 2 procent PKB wydatków na obronę. W lipcu Ottawa ogłosiła, że osiągnie ten cel do 2032 r., ale nie wyjaśniła, w jaki sposób konkretnie to zrobi.
Obrona Narodowa nie wskazała celu osiągnięcia 2 procent w zaktualizowanej polityce obronnej opublikowanej w kwietniu. Parlamentarny Dyrektor Budżetowy w raporcie wydanym 30 października stwierdził, że Ottawa będzie musiała podwoić swoje obecne wydatki wojskowe, aby osiągnąć cel NATO.
Minister Joly została zapytana przez reporterów 5 listopada, czy jej rząd spróbuje dotrzymać terminu przed 2032 r., aby uniknąć, że kwestia ta stanie się przeszkodą w negocjacjach handlowych między Kanadą a USA. „Inwestujemy w obronę więcej niż kiedykolwiek, począwszy od przyszłego roku” — powiedziała. „Oczywiście będziemy przestrze- gać naszych zobowiązań wobec sojuszników z NATO”.
Trump-Trudeau — trudna relacja
Trump, który nie jest znany z powstrzymywania się od publicznej krytyki, może wywierać presję na obronę i inne kwestie. On i Trudeau starli się kilkakrotnie podczas pierwszej kadencji Trumpa.
Po zwycięstwie Trumpa w wyborach 5 listopada czołowi kanadyjscy ministrowie przyjęli optymistyczny ton publicznie, mimo że mogą stawić czoła silniejszym przeciwnościom w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi.
Trudeau pogratulował Trumpowi „zdecydowanego zwycięstwa” i powiedział, że „ponownie” oczekuje rozwoju gospodarek obu krajów.
„Z naszej strony przygotowywaliśmy się do tego. Nie możemy się doczekać, aby wykonać tę pracę”, powiedział reporterom w Ottawie 6 listopada.
Freeland pogratulowała również Trumpowi jego „naprawdę historycznego zwycięstwa wyborczego”, ale dodała, że zna „wielu Kanadyjczyków, którzy dzisiaj czują się nieswojo”.
„Chcę powiedzieć wszystkim Kanadyjczykom, że jestem absolutnie pewna, że Kanada będzie prosperować”, powiedziała 6 listopada.
„Przeżyliśmy razem bardzo intensywne chwile”, dodała o Trumpie podczas renegocjacji NAFTA. „Mieliśmy trudne chwile, ale na koniec, współpracując z prezydentem Trumpem i jego zespołem, renegocjowaliśmy naszą umowę handlową ze Stanami Zjednoczonymi”.
We wrześniu powiedziała Izbie Gmin, że „stawiła czoła Trumpowi” w odpowiedzi na to, co określiła jako „obelgi” ze strony konserwatywnych parlamentarzystów na temat stanu kanadyjskiej gospodarki.
„Młodzieńcze obelgi na placu zabaw od konserwatystów MAGA, 'syropu klonowego' wcale mnie nie przerażają”, powiedział Freeland, odnosząc się do hasła Trumpa Make America Great Again.
Trudeau, składając zeznania przed Foreign Interference Commission 16 października, powiedział, że wraz z pierwszymi wyborami Trumpa pojawiły się „duże zagrożenia” ze strony „wzrostu prawicowego populizmu na całym świecie”.
„To był moment, w którym żyliśmy w 2015, 2016, 2017 roku i zmagaliśmy się z odpowiedzialną, postępową demokracją prawa, która wierzy w fakty i dowody jako podstawę decyzji politycznych, tak jak my jako rząd”.
W przeszłości również wymieniano mocne słowa.
W 2018 roku, po spotkaniu G7 zorganizowanym przez Kanadę w Quebecu, `Trudeau powiedział na konferencji prasowej, że nie zawaha się podjąć środków odwetowych w odpowiedzi na cła USA. Trump zareagował, mówiąc, że Trudeau „zachowywał się tak łagodnie i łagodnie” podczas spotkania i że premier wygłosił te uwagi po odejściu Trumpa.
Rok później, na szczycie NATO w Londynie w Anglii, Trump nazwał Trudeau „dwulicowym” po tym, jak Trudeau został przyłapany na gorącym mikrofonie, gdy wydawał się kpić z Trumpa przed innymi światowymi przywódcami za długą konferencję prasową.
Po zamieszkach na Kapitolu 6 stycznia 2021 r. Trudeau wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że zostały one „podżegane” przez Trumpa.
Po pierwszej próbie zamachu na Trumpa w lipcu Trudeau szybko do niego zadzwonił, aby życzyć mu powodzenia i potępić atak.
Noé Chartier
Comment (0)