23 000 pacjentów w Kanadzie nie doczekało się leczenia

Doroczny raport think tanku SecondStreet.org „Zmarli na liście oczekujących”, opublikowany 26 listopada, analizuje dane pochodzące od prowincyjnych organów ochrony zdrowia, aby określić liczbę osób zmarłych na liście oczekujących na operację lub diagnozę.
W roku podatkowym 2024–2025 w oczekiwaniu na leczenie zmarło łącznie 23 746 Kanadyjczyków, jak wynika z raportu. Liczba ta nie obejmuje Alberty i niektórych części Manitoby.
Colin Craig, autor raportu i prezes SecondStreet.org, powiedział, że był to wzrost o 3 procent w porównaniu z danymi z poprzedniego roku.
- Naprawdę smutne jest to, że za wieloma z tych liczb kryją się historie pacjentów cierpiących w ostatnich latach życia – dziadków, którzy zmagali się z przewlekłym bólem w oczekiwaniu na operacje biodra, ludzi, którzy zostawiają dzieci umierające w oczekiwaniu na operacje serca, tak wiele cierpienia – powiedział Craig.
Pacjenci, którzy zmarli w zeszłym roku, czekali na różnorodne usługi, od operacji serca po badania diagnostyczne. Jedna osoba, która zmarła, znajdowała się na liście oczekujących przez dziewięć lat, zauważono w rapor- cie, ale nie wskazano, jakiego rodzaju leczenia potrzebowała.
W raporcie zauważono również, że wydatki rządowe na opiekę zdrowotną osiągnęły rekordowy poziom w latach 2024–2025, wynosząc 244 miliardy dolarów, czyli średnio 5943 dolary na osobę. Wydatki na opiekę zdrowotną w latach 2025–2026 były „na dobrej drodze”, aby przekroczyć tę kwotę, napisał Craig.
Statystyki prowincji
Ontario odnotowało najwyższą liczbę zgonów wśród osób oczekujących na leczenie, wynoszącą łącznie 10 634, a następnie Quebec z liczbą 6290. Kolumbia Brytyjska zgłosiła 4620 zgonów w oczekiwaniu na leczenie, Nowa Szkocja 727, a Nowa Fundlandia i Labrador 542.
Saskatchewan odnotował 419 zgonów wśród osób oczekujących na leczenie, podczas gdy Manitoba odnotowała 215 zgonów, zanim mogła otrzymać leczenie. Na Wyspie Księcia Edwarda odnotowano 178 zgonów pacjentów, a Nowy Brunszwik odnotował najmniej zgonów – 121.
Ogółem od 2018 roku zmarło 100 876 Kanadyjczyków z listy oczekujących, podał SecondStreet.
Nie wszystkie prowincje monitorują te informacje kompleksowo, zauważa SecondStreet. Ministerstwa Zdrowia Saskatchewan i Nowego Brunszwiku podają jedynie liczbę pacjentów, którzy zmarli na liście oczekujących na zabieg chirurgiczny, ale nie śledzą informacji o listach oczekujących na diagnozę. Zauważono również, że od 2019 roku Alberta Health Services dostarczała niekompletne informacje i obecnie nie śledzi już danych.
Organizacja oszacowała, że obecnie na liście oczekujących na usługi opieki zdrowotnej znajduje się prawie sześć milionów osób.
Rekomendacje polityczne
Craig przedstawił pięć rekomendacji dla rządów mających na celu rozwój opieki zdrowotnej w Kanadzie, w tym usprawnienie monitorowania zgonów na listach oczekujących każdego roku.
- Ciekawe, że rządy regularnie kontrolują restauracje i publicznie informują o drobnych problemach, takich jak brak uchwytu na ręczniki papierowe. Tymczasem żaden rząd nie publikuje publicznie raportów o pacjentach zmarłych na listach oczekujących – powiedział. - To dość hipokrytyczne.
Druga rekomendacja dotyczy przejścia z finansowania opieki zdrowotnej na finansowanie oparte na aktywności, które wypłacałoby szpitalom świadczenia na podstawie świadczonych usług, a nie coroczne wypłaty czeków.
- Oznacza to, że pacjenci nie są już postrzegani jako osoby, którym trzeba pomagać, ale raczej jako klienci, których należy powitać, ponieważ reprezentują dodatkowe fundusze dla szpitala – napisał Craig. Dodał, że szpitale skupią się na opiece nad pacjentami.
Zalecił również rządom nawiązanie partnerstw z firmami z sektora prywatnego w celu poprawy usług i skrócenia czasu oczekiwania.
- Rząd Saskatchewan uważa, że decyzja o zatrudnieniu prywatnych klinik przyczyniła się do skrócenia czasu oczekiwania i liczby zaległych zabiegów chirurgicznych, począwszy od 2010 roku – powiedział.
Craig dodał, że audytor Ontario zauważył w 2014 roku, że usługi takie jak rezonans magnetyczny, dializy i kolonoskopie były od 20 do 40 procent tańsze w prywatnych klinikach niż w szpitalach.
Zalecił również zapewnienie pacjentom większego wyboru opieki zdrowotnej poprzez utrzymanie systemu publicznego, a jednocześnie umożliwienie klinikom niepublicznym oferowania tych samych procedur.
„To podejście byłoby podobne do tego, w jaki sposób rodzice w całej Kanadzie mogą decydować o zapisaniu swoich dzieci do szkół publicznych lub zapłacić z własnej kieszeni i posłać je do szkół prywatnych” – napisał. Dodał, że takie rozwiązanie odciążyłoby publiczny system opieki zdrowotnej.
Rząd Alberty niedawno przedstawił projekt ustawy wprowadzający równoległy model chirurgii prywatno-publicznej. Ustawa umożliwiłaby chirurgom wykonywanie zabiegów niepilnych w systemie prywatnym, z pewny-mi ograniczeniami.
Na koniec Craig zasugerował, aby Kanada opracowała politykę podobną do unijnej dyrektywy w sprawie transgranicznej opieki zdrowotnej, która daje pacjentom prawo do podróżowania do innych krajów UE w celu uzyskania opieki zdrowotnej, płacenia za zabieg i otrzymywania zwrotu kosztów od rządu. Stwierdził, że kwoty zwrotu kosztów są równe temu, ile rząd zapłaciłby za wykonanie zabiegu lokalnie.
- Przyniosłoby to korzyści nie tylko pacjentom, którzy zdecydują się na podróż w celu uzyskania opieki zdrowotnej, ale także tym, którzy pozostają w Kanadzie – powiedział. -Dzieje się tak, ponieważ pacjenci pozostający w Kanadzie w celu uzyskania opieki zdrowotnej przesuwali się o jedno miejsce na liście oczekujących za każdym razem, gdy ktoś przed nimi decydował się na wyjazd w celu uzyskania opieki zdrowotnej.
Chandra Philip







Comment (0)