Trwa gaszenie pożaru

Trwa gaszenie pożaru w Polsce 2050. Po nocnym spotkaniu Szymona Hołowni z politykami PiS i fali spekulacji we wtorek odbyło się wewnętrzne posiedzenie klubu. Politycy przekonują, że "sprawa jest zamknięta", a na horyzoncie jest tylko jeden cel: rekonstrukcja rządu i teka wicepremiera dla Polski 2050.
"Bunt" i "rozłam" w Polsce 2050 - to tylko niektóre określenia, które padły w przestrzeni medialnej po spotkaniu Szymona Hołowni z Adamem Bielanem i Jarosławem Kaczyńskim. W partii marszałka Sejmu tlił się pożar, a do jego ugaszenia ruszył sam Hołownia. W poniedziałek zorganizował konferencję prasową, a we wtorek posiedzenie swojego klubu.
- Bardzo dobra atmosfera. Świetna, konstruktywna rozmowa. Idziemy do przodu. Zero sensacji. Dało się wyczuć atmosferę odpowiedzialności za Polskę - mówi Interii poseł Mirosław Suchoń.
- Poniedziałkowa konferencja marszałka w mojej ocenie kończy sprawę. Dziś najważniejszym celem jest rekonstrukcja rządu i sprawienie, by ten rząd rzeczywiście dowiózł wszystko do czego się zobowiązaliśmy. Pan marszałek poinformował w bardzo konkretnych słowach o rozmowach, które odbywają się w sprawie rekonstrukcji - dodał Suchoń.
Tymczasem jeszcze w poniedziałek dość zagadkowo wypowiadał się Ryszard Petru. Jego zdaniem "maksymalnie dwie osoby byłyby skłonne pomyśleć o zmianie sojuszy, większość jest demokratyczna". Jednocześnie polityk nie chciał zdradzić, kogo ma na myśli. Dopytywany czy jedną z takich osób jest Michał Gramatyka odparł tylko: "jego proszę pytać". Z arytmetyki Petru wynika ponadto, że po odjęciu tych dwóch zagadkowych osób, pozostaje 30 szabel, które nie zagłosują za koalicją PiS-u.
- Nie ma głosów odrębnych. Nie słyszałam dzisiaj na klubie. Konferencja prasowa wyjaśniła wszystkie wątpliwości i nie zajmowaliśmy się tą sprawą - podkreśliła.
Głosem odrębnym do niedawna był głos Tomasza Zimocha. Poseł został jednak zawieszony w prawach członka partii, co miało jedynie podgrzać atmosferę w Polsce 2050. Zimoch otwarcie skrytykował nocne spotkanie Hołowni z politykami PiS. "Nie ma wytłumaczenia tego, co się stało. Upokarzające są słowa, że 'ekscytacja nie jest uzasadniona, ani wskazana'. Jest. Szkoda, że nie rozumie tego marszałek. Nie każdy powinien dać się zaciągnąć na nocne spotkanie do pana B. To proste. Trzymajmy się jednak" - napisał Zimoch, a potem został zawieszony.
Posłanka Oliwiecka przekonuje jednak, że ta sytuacja wyglądała inaczej i nie miała związku ze sprawą. - Zawieszenie Tomasza Zimocha potrwa miesiąc. W tym czasie prezydium będzie z nim rozmawiać. To była kwestia, która narastała. Nie jest to związane bezpośrednio z tą sytuacją. Szanujemy pracę Tomka, ale jego komentarze nie budowały zespołu. Jego odrębność widzieliśmy od dawna, wszystko się kumulowało. Akurat te decyzje zbiegły się w czasie - tłumaczy.
Przy wielu wątpliwościach posłowie przekonują jednak, że wtorkowe posiedzenie klubu odbyło się w dobrej atmosferze. Miało nie być wylewania żali, ale rozmawiano o przyszłości. Główny wątek: rekonstrukcja rządu zaplanowana na połowę lipca.
Politycy zgodnie podkreślają, że marszałek Szymon Hołownia nie będzie ubiegał się o przedłużenie kadencji i nie walczy o pozostanie na tym stanowisku. Przekonują też, że między bajki należy włożyć suflowane przez opozycję informacje, jakoby PiS, przy udziale Konfederacji i mniejszych kół wespół z Polską 2050 chciały głosowania nad przedłużeniem kadencji Hołowni.
Podczas rozmów Szymona Hołowni i Michała Kamińskiego z Jarosławem Kaczyńskim i Adamem Bielanem była m.in. kwestia premiera technicznego dla Hołowni. Wspomniana czwórka polityków negocjowała również inną ofertę, a więc utrzymanie Hołowni w fotelu marszałka Sejmu do końca kadencji.
Politycy Polski 2050 bardzo niechętnie wypowiadają się na temat zachowania ich lidera. Jednak we wtorek rezygnację z członkostwa w partii złożyła Izabela Bodnar, twierdząc, że przekaz Polski 2050 "legitymizuje nielegalne działania PiS". Z kolei poseł Tomasz Zimoch stwierdził, że dla zachowania Hołowni "nie ma wytłumaczenia", a jego późniejsze tłumaczenia były "upokarzające". W efekcie podzielenia się publicznie tą oceną klub parlamentarny Polski 2050 zawiesił Zimocha w prawach członka na miesiąc.
Wciąż otwarta pozostaje kwestia wejścia Hołowni do rządu, choć i na to się nie zapowiada. - Marszałek zdania nie zmienia. Jeżeli wszyscy liderzy czterech formacji koalicyjnych wchodzą do rządu, to i on jest otwarty. Natomiast jeśli nie wszyscy liderzy wejdą do rządu, to on też ma swoje pole do działania, które z pewnością będzie realizował - podkreśla Suchoń.
Ten manewr będzie trudny z uwagi na fakt, że inny z liderów - Włodzimierz Czarzasty - szykuje się do objęcia fotela marszałka Sejmu. Hołowni prawdopodobnie więc w rządzie nie będzie, ale Polska 2050 może wyjść ostatecznie wzmocniona z negocjacji koalicyjnych.
Donald Tusk nie zamierza szczególnie mścić się na marszałku Sejmu za polityczną zdradę. W Koalicji Obywatelskiej panuje przekonanie, że Hołownia właśnie złożył swoją polityczną karierę do grobu i należy to wykorzystać.
Osoba z władz Platformy Obywatelskiej nie owija w bawełnę, gdy pada pytanie o Szymona Hołownię: - Szybko się zużył w polityce jak na taką gwiazdę. Wyszło jego małe doświadczenie polityczne, dużo mniejsze niż jego ego.
Jeden z ważnych posłów PO rzuca w tym kontekście futbolową analogię. - Jest taki klasyk z któregoś zjazdu PZPN, gdzie jeden z działaczy mówi mediom: no i wyszedł Potok i się, k..., skompromitował. Dzisiaj w swoim elektoracie skompromitował się Hołownia - uważa polityk. - Jak ktoś idzie paktować z tym, kto powodował wylewanie łez nad konstytucją, to zakrawa na mało śmieszny żart.
Suchoń nie ma wątpliwości, że Polska 2050 dostanie tekę wicepremiera. - Tu nawet nie trzeba decyzji, bo wynika to z arytmetyki. Jeden z największych klubów sejmowych, który jest częścią większości, obiektywnie musi mieć wicepremiera, by realnie pracować na najwyższym poziomie w rządzie. Spodziewam się, że w tej sprawie głos zabiorą liderzy po uzgodnieniu pakietu rekonstrukcji - przekazał nam poseł Suchoń.
Największe szanse na to stanowisko ma Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, a już wcześniej Hołownia sugerował, że będzie ją rekomendował.
Kolejne spotkanie liderów koalicji odbędzie się we wtorek wieczorem.
Comment (0)